Xiaomi Mi 9 Pro 5G błyskawiczna sprzedaż

Xiaomi Mi 10 – ogromny akumulator, szybkie ładowanie i taki sam wyświetlacz

2 minuty czytania
Komentarze

Xiaomi trochę odmieniło swoje oblicze w tym roku. Mi Mix Alpha stał się jednym z bardziej rozpoznawalnych prototypów, ale oczywiście nie brakowało też tanich propozycji. W przyszłym roku może być różnie. Tak naprawdę najdroższy Mi Note 10 już stanowi swego rodzaju zapowiedź tego, co nas czeka. W końcu oficjalnie wiadomo, że Xiaomi Mi 10 będzie wykorzystywał ten sam zestaw aparatów oraz flagowego Snapdragona 865. Teraz do gry dochodzą informacje o akumulatorze, technologii szybkiego ładowania i częstotliwości odświeżania wyświetlacza.

Xiaomi Mi 10 pochwali się mocnym akumulatorem i szybkim ładowaniem

Xiaomi Mi 9 Pro 5G

Zacznijmy od informacji najbliższych rzeczywistości. Otóż Xiaomi zdobyło certyfikat 3C dla tajemniczych modeli z 5G na pokładzie. Mowa o M2001J1E i M2001J1C, które będą oferować szybkie ładowanie o mocy 66 W, stanowiąc na tę chwilę rekordowy wynik na rynku. Zapewne będą to dwa modele Mi 10 rozbite na poszczególne rynki. Jednak do gry też wchodzą M2001J2E i M2001J2C, które już mają wykorzystywać moc 30 W, co nadal jest niezłym wynikiem. Być może będą to Mi 10 SE? O tym zapewne dowiemy się w najbliższych tygodniach. Tymczasem jak duży akumulator będzie ładowany przez zasilacz 66 W? W tym momencie przechodzimy do wypowiedzi Wang Tenga, wysoko postawionego pracownika Xiaomi, który uważa, że w świecie 5G ogniwo o pojemności mniejszej od 4500 mAh jest niedopuszczalne. Przy okazji też pojawiła się wzmianka o częstotliwości odświeżania ekranu – ta na pewno przekroczy tradycyjne 60 Hz – zagadką jest jedynie, czy to będzie FullHD z 90 Hz, czy też QuadHD ze 120 Hz. Bardziej prawdopodobna jest ta pierwsza wersja.

Zobacz też: Realme chce rzucić rękawicę Xiaomi – nadchodzi konkurent Mi Banda.

Naturalne jest to, że Xiaomi Mi 10 będzie oferował moduł łączności 5G. W końcu Qualcomm nie dopuszcza stosowania Snapdragona 865 bez niego, a co za tym idzie, próżno będzie szukać tanich flagowców w przyszłym roku. Tym samym też cena najlepszego modelu Chińczyków może nie być tak atrakcyjna, jak to miało miejsce w tym roku.

Źródło: Gizchina

Motyw