Mazda zhackowana radiem

Mazda3 z błędem, który może doprowadzić do katastrofy

1 minuta czytania
Komentarze

Asystenci kierowcy mogą przyczynić się do tego, że nasze podróże będą znacznie bezpieczniejsze. Pod warunkiem, że działają jak należy. Włączenie decyzji programowych do sterowania pojazdem może spowodować poważne problemy, jeśli system ulegnie awarii. Zdaniem Mazdy nieprawidłowe programowanie w inteligentnych układach hamulcowych (SBS) może sprawić, że pojazdy czwartej generacji Mazda3 będą błędnie wykrywać obiekty na swojej drodze podczas jazdy i automatycznie uruchamiać hamulce.

Mazda3 z poważnym błędem

Mazda3 z poważnym błędem 

Problem dotyczy 35 390 samochodów z lat 2019 i 2020. Mazda twierdzi, że nie jest świadoma żadnych obrażeń ani ofiar śmiertelnych w wyniku usterki. Polega ona na tym, że samochód podczas jazdy może nagle się zatrzymać. Takie zdarzenie może doprowadzić do wielu niebezpiecznych sytuacji, nawet do katastrofy w ruchu lądowym. Podczas tej awarii uruchomi się sygnał alarmowy, a na ekranie pojawi się komunikat ostrzegawczy. System ten na szczęście można wyłączyć. Warto jednak pamiętać, że po każdym uruchomieniu samochodu uruchamia się on ponownie.  Mazda informuje, że w przypadku niektórych pojazdów konieczna będzie jedynie aktualizacja lub przeprogramowanie systemu. Niestety, w samochodach z wczesną datą produkcji konieczna może być wymiana lub przeprogramowanie całego zespołu przyrządów.

Zobacz też: Wracamy na Księżyc! Jakie są plany NASA i w jaki sposób chcemy polecieć na Srebrny Glob?

Miejmy nadzieję, że problem ten zostanie szybko rozwiązany, zwłaszcza że automatyczne hamowanie awaryjne staje się powszechnie stosowaną funkcją. Warto wspomnieć, że do 17 lutego przyszłego roku właściciele samochodów otrzymają pocztą powiadomienia, aby uzyskać więcej informacji. Producenci samochodów, w tym Mazda, zobowiązali się do wprowadzenia systemów dla większości samochodów osobowych i ciężarowych do 2022 roku.

Źródło: Engadget

Motyw