Konserwatyści kanclerz Angeli Merkel wraz z Demokratami postanowili wstrzymać się od decyzji w sprawie obaw dotyczących bezpieczeństwa 5G. To oznacza, że Niemcy zadecydują o przyszłości Huaweia w swoim kraju dopiero w 2020 roku. Administracja Merkel znajduje się pod wzmożoną presją wielu frakcji, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, aby zakazać Huaweiowi dostarczania sprzętu 5G. Naciski krajowe w głównej mierze dotyczą niesprawiedliwego przywiązania rządu do chińskich dostawców technologii. Natomiast amerykański rząd chce, by jego sojusznicy bojkotowali Huawei w obawie o bezpieczeństwo narodowe.
Niemcy wstrzymują decyzję w sprawie Huawei
Socjaldemokratyczni ustawodawcy poparli we wtorek wewnętrzną propozycję, która jeśli zostanie przyjęta przez rząd, może doprowadzić do zakazu prowadzenia działalności gospodarczej przez Huawei na terytorium Niemiec. Ustawodawcy potwierdzili jednak, że ich celem jest podjęcie decyzji wspólnie z rządem Merkel.
Myślę, że decyzję podejmiemy do końca stycznia, gdy tylko będziemy mieli decydujący plan przyszłych działań.
— powiedział socjaldemokrata Jens Zimmermann.
Zobacz też: Twitter rozpoczyna walkę z propagandą Arabii Saudyjskiej
Administracja Merkel sfinalizowała zasady dotyczące wdrożenia niemieckiej sieci komórkowej 5G już w październiku, co jest krytykowane za faworyzowanie Huaweia. Prawodawcy z obozu Merkel nie znaleźli wspólnego stanowiska w tej sprawie. Wewnętrzni przeciwnicy w swoim oświadczeniu stwierdzili, że żadna pojedyncza firma sieciowa nie powinna być w stanie kontrolować więcej niż 50% łańcucha dostaw sprzętu 5G. Zasady te są bardziej rygorystyczne wobec dostawców spoza UE. Jednak większość niemieckich operatorów korzysta dziś ze sprzętu Huawei. Ostrzegają oni, że blokada chińskiego giganta spowoduje wzrost kosztów o kilka miliardów euro, oraz opóźni wprowadzenie sieci 5G do kraju o kilka lat.
Źródło: Gizmochina