qualcomm samsung

Qualcomm oduswa od siebie Samsunga – szykuje się rozłam?

2 minuty czytania
Komentarze

Samsung stał się liderem mobilnego rynku ze względu na wiele czynników. Niewątpliwie jednym z nich była możliwość tworzenia podzespołów na własne potrzeby, więc w koreańskich smartfonach znajdziemy autorskie układy, pamięci, akumulatory, wyświetlacze, czyli tak naprawdę wszystko, co istotne. Firma też chętnie współpracuje z innymi, nawet z konkurencją. Często to Samsung odpowiadał za produkcję wybranych jednostek Qualcomma – szczególnie tych flagowych. Jednak to już nie dotyczy Snapdragona 865, choć początkowo miało być inaczej. Jak donoszą koreańskie media, to nie przypadek i niekoniecznie postawienie na lepszego gracza.

Qualcomm niechętnie patrzy na dalszą współpracę z Samsungiem

Snapdragon 865 bez modemów

Otóż początkowo produkcją Snapdragona 865 miał się zajmować Samsung, który wykorzystałby swoją technologię tworzenia układów w procesie 7 nm EUV. Jednak ostatecznie to TSMC zajął miejsce Koreańczyków. Jak donosi Business Korea, sytuacja wygląda tak, a nie inaczej ze względu na niechęć Qualcomma do dalszego dzielenia się swoją własnością intelektualną związaną między innymi z najnowszymi rozwiązaniami. W ten sposób Amerykanie chcą osłabić pozycję Samsunga. Oczywiście to nie oznacza, że już więcej nie ujrzymy Snapdragonów wyprodukowanych przez Koreańczyków. Wręcz przeciwnie – Snapdragon 765, czyli druga, najmocniejsza jednostka Qualcomma nowej generacji ma pochodzić właśnie z fabryk Samsunga. Mimo wszystko to seria 8xx rządzi się swoimi prawami, ale nie od dzisiaj widać, że Koreańczycy mają swego rodzaju problemy z Exynosami. Firma kończy z autorskimi rdzeniami, a ostatnie jednostki Koreańczyków coraz wyraźniej odstają od odpowiedników od Qualcomma. Jeśli wierzyć plotkom, to Galaxy S11 w większej liczbie państw wykorzysta Snapdragona 865, a nie Exynosa 990 właśnie ze względu na dużą różnicę w wydajności.

Zobacz też: Redmi 9 ma być przykładem współpracy Xiaomi z… MediaTekiem.

Naturalnie producenci układów nie zestawiają się nawzajem ze względu na moc obliczeniową – ta jest dla klientów końcowego sprzętu. Im głównie zależy na samej produkcji, a ta w większości należy do wspomnianego już TSMC. Niemniej Samsung w tej materii nadal się rozwija, o czym może świadczyć prawdopodobne zlecenie dla Baidu.

PS. Mimo wszystko warto pamiętać, kto pomógł Qualcommowi w momencie, gdy klienci byli zirytowani na gorącego Snapdragona 810 – właśnie wtedy do gry wszedł Samsung i pojawiały się grafiki, jak ta z początku wpisy. Niemniej, jak to mówią Amerykanie – business is business.

Źródło: SamMobile

Motyw