Jeśli spędziłeś dużo czasu na majsterkowaniu z elektroniką, jest duża szansa, że masz swój własny egzemplarz mikrokomputera od Raspberry Pi. Jest to jednak produkt bardzo niszowy, przeznaczony głównie do pasjonatów. Okazuje się jednak, że tych na świecie jest całkiem sporo. Pierwszy mikrokomputer spod szyldu malinki powstał w 2012 roku. Od tamtej pory sprzedano ponad 30 milionów sztuk tych komputerów.
Raspberry Pi 30 milionów
Założyciel Raspberry Pi Eben Upton na Twitterze pochwalił się właśnie, że firma sprzedała już 30 milionów sztuk swoich miniaturowych komputerów. Jest to stan z 12 grudnia bieżącego roku, więc śmiało można założyć, że liczba ta została już przekroczona, przynajmniej symbolicznie. Raspberry Pi występuje w wielu wariantach, ale istotą urządzenia jest to, że jest to tania płyta, która może uruchomić pełny system operacyjny. Są one niewielkie, mniej więcej tak duże, jak karta kredytowa. Nie brakuje w niej masy portów umożliwiających podłączenie wielu peryferiów znanych z większych komputerów takich jak myszka, czy klawiatura.
Zobacz też: Wtorkowa aktualizacja biblioteki HBO GO – zobacz, co się zmieniło!
Jednak najważniejszy w tym wszystkim jest GPIO, czyli port wejść i wyjść ogólnego przeznaczenia. To właśnie on daje malince tak wielką elastyczność w wykorzystywaniu jej do wielu zupełnie różnych projektów. W końcu głównym celem Raspberry Pi po jego utworzeniu było wykorzystanie go w instytucjach edukacyjnych jako platformy edukacyjnej oraz w krajach rozwijających się w celu zapewnienia taniego dostępu do komputerów. Jednak urządzenie to okazało się również popularne wśród innych grup, takich jak producenci i osoby zainteresowane automatyką domową i robotyką. Najnowszy model, czyli Raspberry Pi 4 jest na tyle wydajny, że spokojnie może posłużyć jako pełnoprawny komputer. Rzecz jasna do dość podstawowych zastosowań. Dodatkowo, jeśli zapewnimy mu dobre chłodzenie, to jego możliwości podkręcania są wręcz niesamowite.
Źródło: Tomshardware