Android malware

Twórcy ransomware mają nowy pomysł na biznes. Szyfrowanie danych to był tylko początek

1 minuta czytania
Komentarze

Ransomware to niezwykle złośliwe oprogramowanie, które po przedostaniu się na komputer użytkownika szyfruje wszystkie zgromadzone na maszynie pliki i żąda okupu, który gwarantuje możliwość odzyskania cennych danych. Okazuje się, że w większości przypadków użytkownicy i firmy nie chcą płacić haraczu, a zamiast tego zwracają się z prośbą o pomoc do ekspertów, bądź też wolą przywrócić kopię zapasową. Twórcom ransomware taki stan rzeczy się nie podoba, zatem postanowili nieco bardziej nakłaniać użytkowników do wpłacania żądanej kwoty.

Ransomware z nowymi funkcjami. Wpłać okup, albo twoje dane zostaną publicznie udostępnione

Portal Bleeping Computer informuje, że jedni z twórców złośliwego oprogramowania typu ransomware zaczęli stosować jeszcze bardziej nieprzyjemne praktyki niż dotychczas. Do tej pory bowiem niezapłacenie okupu równoważne było z brakiem możliwości odzyskania plików zgromadzonych na komputerze. Za niedługo jednak może być inaczej – grupa cyberprzestępców stojąca za REvil ujawniła, że już wkrótce brak haraczu będzie oznaczał udostępnienie plików z maszyny w sieci lub, jeśli ofiarą jest korporacja, sprzedaż sekretów firmy konkurencji. Zdaniem twórców oprogramowania przyniesie to znacznie większe zyski z okupów niż dotychczas.

Zobacz też: Ktoś wykradł dyski Facebooka, na których zgromadzone są dane pracowników firmy.

Warto pamiętać, że kolejne wirusy typu ransomware tworzone są tylko dlatego, że użytkownicy decydują się na zapłatę okupu – gdyby pieniądze nie trafiały do cyberprzestępców, to oprogramowanie nie byłoby tworzone. Miejmy zatem nadzieję, że nowy plan ekipy stojącej za REvil nie okaże się sukcesem. Zachowajcie ostrożność!

Źródło: Bleeping Computer

Motyw