Microsoft Teams jest jednym z najpopularniejszych narzędzi do komunikacji i współpracy w wielu firmach. Dzięki swojej obecności na większości platform nie jest trudno zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Microsoft dodał właśnie dedykowanego klienta także dla systemów opartych na Linuksie. Na razie jedynie w ramach publicznego testu. Producent twierdzi, że to powinno pozwolić społeczności open-source i instytucjom edukacyjnym osiągnąć wysoką jakość”współpracy. Wszystko to dzięki wykorzystaniu wbudowanych funkcji spotkań, rozmów telefonicznych, czatu i udostępniania plików.
Microsoft Teams na Linuksie
Fundacja Linuks szybko odniosła się do całej sprawy. Obecność tej aplikacji została przez nią przyjęta niezwykle wręcz ciepło:
Jestem naprawdę podekscytowany dostępnością Microsoft Teams dla Linuksa. Z tym ogłoszeniem firma ta wnosi swój ośrodek pracy zespołowej dla Linuksa. Jestem podekscytowany uznaniem przez Microsoft, że zarówno firmy, jak i instytucje edukacyjne wykorzystują Linuksa do zmiany kultury pracy.
— powiedział w oświadczeniu dyrektor wykonawczy Fundacji Linuks.
Zobacz też: Oto polskie kanały, które mają najwięcej wyświetleń na YouTube [TOP 10]
Nie trudno jednak zauważyć w powyższym oświadczeniu pewnego pstryczka wymierzonego w nos producenta Windowsa. Według Microsoftu wszystkie funkcje programu są dostępne. Niezależnie od tego, czy edytujemy plik w Office 365 wspólnie z kilkoma kolegami, czy po prostu rozmawiamy ze swoim szefem, podstawowe doświadczenia są nienaruszone. Warto jednak pamiętać, że to wciąż są testy. Dodatkowo obejmują one jedynie darmową wersję programu. Miejmy jednak nadzieję, że zostaną one uznane za sukces. Wtedy jest szansa, że Microsoft przeniesie pełny pakiet swoich narzędzi do systemów Linuksowych.
Źródło: TechCrunch