Motorola razr jest swego rodzaju tegorocznym hitem. Co prawda wiele osób jest zawiedzionych przeciętną specyfikacją, ale próżno szukać drugiej reanimacji legendy w takim stylu. Zazwyczaj kończy się to po prostu przylepieniem marki i… to by było na tyle z nawiązywania do przeszłości. Jednak Amerykanie nie mogą spocząć na laurach i ciągle patentują rozwiązania, które mogłyby się znaleźć w razr 2 lub jak kto woli razr 2020. Tym razem do Sieci przedostają się informacje o zastosowaniu modułów, z którymi Motorola już miała coś wspólnego – powrót Moto Mods?
Moto Mods mogą powrócić z Motorolą razr 2
Ciągle patentują, bo to nie pierwszy przypadek, kiedy poznajemy zastrzeżony pomysł Motoroli, który może być bezpośrednio powiązany z razr. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że Amerykanie mogą zastosować panele dotykowe na krawędziach zamiast klawiszy. Tym razem mowa jest o umierających modułach. Umierających, bo tegoroczna premiera Moto Z4 ewidentnie pokazuje, że to jest ostatnie tchnienie dla Moto Mods, choć i tak trzeba firmie oddać tak długie wsparcie dla jednej generacji złączy. Mimo wszystko kompatybilność tych modułów nie ma szans równać się z tym, co może otrzymać Motorola razr 2. Jak widzicie na powyższym patencie i poniższych wizualizacjach, Amerykanie chcą wykorzystać specyficzne odgięcie sekcji z aparatami i dedykowanym złączem do stosowania zewnętrznych akcesoriów, jak na przykład głośnikami, projektorem itd. Sam design może niektórym przypominać flagowe Nokie sprzed lat z N-series.
Zobacz też: Fake newsy na Facebooku mają różny priorytet.
Jak zawsze przypominam, że patenty mają to do siebie, że mogą zostać schowane na zawsze w szufladzie. Motorola może chcieć zablokować konkurencję, ale też ponownie zaznaczam, że to właśnie od zastrzeżonego pomysłu niejako zaczęła się nasza przygoda z razr. Czy chcielibyście, aby Amerykanie skupili się w kolejnej generacji właśnie na dodawaniu obsługi dedykowanych modułów? Czy też Moto Mods powinno już umrzeć śmiercią naturalną?
Źródło: GSM Arena