Samsung otrzymał kolejny cios. Przez wiele lat był najbardziej wartościową firmą funkcjonująca na terenie Azji. Ten stan rzeczy nie mógł jednak trwać wiecznie. Właśnie koreański gigant stracił pozycję lidera. To musiało być dla niego wielkim ciosem, zwłaszcza że stało się to na rzecz jego największego konkurenta na rynku półprzewodnikowym. TechNews poinformował, że TSMC stało się najcenniejszą firmą w Azji wartą 8,02 biliona nowych dolarów tajwańskich, czyli 262,75 miliarda USD.
TSMC najbogatszą firmą w Azji
Cios ten nadszedł, podczas gdy Samsung nadal zmaga się z powolnym popytem na swoje smartfony, panele wyświetlaczy i układy pamięci. Kwartalne zyski operacyjne firmy spadły o 50-60% w stosunku rocznym w całym 2019 roku. Jeśli jego układy NAND i DRAM nie przestaną notować strat, sytuacja może się powtórzyć także w przyszłym roku. Z kolei sytuacja konkurenta wygląda zupełnie inaczej. Wiele wiodących firm technologicznych, takich jak AMD, Nvidia, Qualcomm, Huawei i Apple jest klientami TSMC. Popyt na ich półprzewodniki jest wysoki. Dotyczy to zwłaszcza układów 7 nm. Klienci podobno już złożyli zamówienia na nie na cały przyszły rok.
Zobacz też: Wielkie zmiany w Xiaomi – firma chce dać z siebie jeszcze więcej
Nie oznacza to, że TSMC nie miał żadnych problemów 2019 roku. Rozpoczął się on katastrofą: firma odkryła skażenie chemiczne w Fab 14 B. To spowodowało uszkodzenie przynajmniej 10 tysięcy wafli krzemowych. To jednak nie odbiło się na TSMC tak bardzo, jak się spodziewano. Później tajwański gigant wydawał się w sądową walkę z GlobalFoundries, która zarzucała, że TSMC ukradło ich własność intelektualną. Na szczęście firmy szybko osiągnęły 10-letnie porozumienie. Mimo tych trudności TSMC będzie miało bardzo silną pozycję w przyszłym roku. Firma nadal inwestuje w produkcję układów 7 nm. Rozwija także technologie 5 nm oraz 3 nm. Uznanie za najcenniejszą firmę w Azji to dopiero początek drogi TSMC na sam szczyt.
Źródło: Tomshardware