powerbank ogrzewacz dłoni

Twój nowy powerbank może mieć radio lub ogrzewacz dłoni

2 minuty czytania
Komentarze

Xiaomi ma już w swojej ofercie niejeden powerbank. Jednak radio i ogrzewacz dłoni to dodatkowa funkcjonalność, której do tej pory urządzenia Chińskiego producenta nie posiadały. Wszystkie firmy obecnie prześcigają się w zwiększaniu pojemności. Xiaomi postanowiło obrać inną drogę. Skupiło się na użyteczności. Powerbank owszem może mieć dodatkową funkcjonalność, tylko czy faktycznie jej potrzebujemy?

Pierwszy zaprezentowany powerbank Xiaomi posiada ogrzewacz dłoni

powerbank ogrzewacz dłoni

Urządzenie jest niewielkie. Jego retro wygląd przyciąga wzrok i zapewne wielu ludzi pomyśli, że to faktycznie mini radio. Jednak w środku drzemie akumulator o pojemności 5.000 mAh, który pozwoli wam przynajmniej raz naładować do pełna waszego smartfona. Chyba że posiadacie bardzo małą baterię – wtedy wystarczy być może na dwa pełne ładowania. Urządzenie posiada zabezpieczenie przed przeładowaniem i wyłączy się kiedy proces ładowania dobiegnie końca. Ogrzewacz dłoni jest ciekawym dodatkiem. Nagrzewa się do 52 stopni i utrzymuje stałą temperaturę. Może być dzięki temu bardzo ciekawym i użytecznym prezentem na tegoroczne święta. Do sprzedaży w Chinach trafiły trzy wersje kolorystyczne – zielona, różowa oraz czerwona.

Drugi powerbank Xiaomi zamiast ogrzewacza dłoni posiada radio FM

powerbank ogrzewacz dłoni

Posiada dwukrotnie większą pojemność (czyli 10.000 mAh). Wizualnie także przypomina radio FM w stylu retro. Tym razem jednak nie bez powodu. W środku faktycznie znajduje się radio FM. Na obudowie znajduje się wyświetlacz pokazujący poziom naładowania akumulatora. Duży srebrny przycisk odpowiada za włączenie oraz wyłączenie radia. Nie podano informacji dotyczącej jego ustawienia oraz możliwości zmiany głośności. Prawdopodobnie odbywało się to będzie w dedykowanej aplikacji na smartfonie. Powerbank występuje w trzech kolorach – czarnym, różowym oraz białym.

Powerbank posiadający radio lub ogrzewacz dłoni nie jest drogi

powerbank ogrzewacz dłoni

Oba modele wyceniono na około 20 dolarów, czyli niecałe 80 złotych. Nie są to więc urządzenia drogie. Zaczyna się okres zimowy, więc model z ogrzewaczem dłoni będzie zapewne hitem. Powerbanki dostępne są w chwili obecnej tylko w Chinach. Oznacza to, że jeżeli chcielibyście je komuś podarować na święta, to zamówcie je odpowiednio wcześniej. Czas oczekiwania na paczkę z Chin nie należy do najkrótszych.

Zobacz także: Smartfony to dla niego pestka. Nowy powerbank Lenovo powstał z myślą o laptopach

Źródło: Xiaomi, Gizmochina, Toutiao

Motyw