Alexa niszczy dziecku święta – uważaj na swojego asystenta głosowego i zakupy prezentów

2 minuty czytania
Komentarze

Już na wstępie chciałbym zaznaczyć, aby traktować ten wpis z lekkim przymrużeniem oka. Przede wszystkim w Polsce asystenci głosowi nie są aż tak rozbudowani i zsynchronizowani z innymi usługami, aby przedstawiony problem faktycznie był realny, ale też ich popularność jest jeszcze nikła. Niemniej na pewno znajdą się osoby, które potencjalnie może dotknąć to, że ich głośnik zepsuje dziecku święta, informując o dostawie prezentów świątecznych. Spokojnie, tytułowa Alexa nie jest aż tak bezczelna jak filmowy Grinch, a po prostu nie odróżnia, co powinna mówić, a co zostawić dla siebie.

Alexa niczym Grinch – zdradziła dziecku prezent świąteczny

amazon alexa instax aparat

W Stanach Zjednoczonych inteligentne głośniki mogą robić tak naprawdę wszystko, w tym kupować i zamawiać nasze potrzeby, więc też i prezenty. Tak też zrobiła Lizzy Nuttall, 41-letnia bohaterka reportażu The Sun. Sytuacja ma miejsce w Wielkiej Brytanii, gdzie Alexa również wiele potrafi. Wspomniana kobieta postanowiła zamówić prezent świąteczny swojej 10-letniej córce, którym był, a właściwie nadal jest widoczny powyżej aparat Instax. Był to zakup z okazji Black Friday i… po czasie Alexa na cały głos (w ramach odczytywania powiadomień) poinformowała domowników, że paczka z aparatem Instax właśnie wyruszyła. Z racji, że córka Lizzy bardzo prosiła o ten prezent, to nietrudno było się domyślić, że niespodzianki świątecznej nie będzie.

Zobacz też: Huawei też nie jest mile widziany w Hiszpani.

Co w tym wszystkim dziwnego? Przecież taka funkcjonalność inteligentnych asystentów głosowych jest świetna. Okazuje się, że nie we wszystkich przypadkach i… Amazon zdawał sobie z tego sprawę. Dlatego Amerykanie zapowiedzieli, że od 17 listopada głośniki nie będą informować o zawartościach paczek. Jak widać, coś poszło nie tak i to w możliwie najbardziej niefortunny sposób. Dlatego czujcie się ostrzeżeni!

Źródło: Phone Arena

Motyw