AMD przez wiele lat funkcjonowało w cieniu Intela, będąc na granicy błędu statystycznego. Wynikało to z wielu złych decyzji firmy oraz znacznie słabszej siły przebicia niż w przypadku Niebieskich. Na szczęście Czerwoni wzięli się za siebie, tworząc architekturę Zen. Dzięki niej i jej nowszych wersjach oraz rozsądnej polityce cenowej dawny gigant zaczął stawać z kolan i stał się realnym zagrożeniem dla konkurenta. Może nie w kwestii sprzedaży, jednak możliwości oferowanych przez siebie układów.
Europejczycy wolą AMD
W Europie firma EHA przeprowadziła badanie. Zapytano 10 tysięcy osób o to, jaki kolejny procesor zamierzają zakupić do swoich komputerów stacjonarnych. Aż 60% z badanych stwierdziło, że wybierze układy od AMD.
W ciągu ostatnich trzech lat AMD nabrało rozmachu w segmencie entuzjastów. Dzięki procesorom z serii Ryzen firma AMD wyeliminowała wszelkie utrzymujące się różnice w wydajności, oferując jednocześnie świetny stosunek ceny do wydajności.
— powiedział Prezes EHA Koen Crijns.
Zobacz też: Nowe salony Mi Store w Polsce. W jednym z nich możesz zobaczyć rewolucyjnego Mi Mix Alpha
AMD powoli zyskuje przychylność europejskich fanów komputerów osobistych. W podobnym badaniu z 2018 roku sytuacja ta wyglądała zupełnie odwrotnie. Wtedy to właśnie Czerwoni dostali 40% głosów. W innym badaniu przeprowadzonym w maju tego roku odsetek ten sięgnął 50 procent.
Wzrost preferencji z 50 procent do 60 procent w ciągu ostatnich miesięcy można wytłumaczyć wprowadzeniem na rynek APU trzeciej generacji AMD Ryzen
— powiedział Crijns.
AMD również odnosi korzyści, jeśli chodzi o karty graficzne, choć Nvidia wciąż dominuje. Podczas gdy 72,8 procent osób przebadanych przez EHA wybrałoby karty GeForce, AMD odnotowało wzrost swojego udziału o 4 procent w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, z 19 do prawie 23%. Ponadto badanie pokazało, że praktycznie każdy, kto woli karty graficzne AMD, łączy je z procesorami firmy. Kombinacja procesora Intel i karty graficznej AMD stanowiła zaledwie 2,9 procent wyników.
Źródło: TechSpot