Firmy amerykańskie ostrzegały wcześniej przed konsekwencjami gospodarczymi wstrzymania handlu z takimi firmami jak Huawei. Jest on jednym z ich największych klientów w zakresie komponentów elektronicznych i usług związanych z oprogramowaniem. Wygląda na to, że Stany Zjednoczone pozwolą teraz kilku z tych firm na kontynuowanie interesów z Chińczykami. To powinno przywrócić pewną stabilność branży technologicznej.
USA rozpatruje wnioski na licencje na handel z Huaweiem
Na początku tego miesiąca pojawiła się wiadomość, że setki firm wysłało prośby do sekretarza ds. handlu USA Wilbura Rossa, aby umożliwić im wznowienie stosunków z Huawei. Departament Handlu oficjalnie rozpoczął wydawanie licencji dla niektórych z tych nich umożliwiające wznowienie prowadzenia interesów. Chiński gigant był jednym z największych nabywców sprzętu i oprogramowania. Wydał on 11 miliardów dolarów w 2018 roku, zanim zakaz handlu wszedł w życie. Administracja Trumpa jest bliska podpisania pierwszej fazy umowy handlowej z Chinami. Ma to zakończyć obecną wojnę handlową. Wstrząsnęła ona przemysłem technologicznym, a w międzyczasie przyzna Huawei tymczasowe, 90-dniowe licencje.
Zobacz też: Heliogen ogłasza przełom w energetyce słonecznej
Firmy, którym zezwolono na współpracę z Huawei, będą musiały stosować się do wytycznych Poznaj swojego klienta. Ma to zagwarantować, że bezpieczeństwo narodowe nie jest zagrożone, kiedy negocjują swój eksport. Stowarzyszenie Semiconductor Industry Association, zajmujące się przemysłem półprzewodnikowy, stwierdziło w oświadczeniu, że z zadowoleniem przyjmuje zatwierdzenie przez administrację licencji eksportowych na komercyjne technologie półprzewodnikowe, które nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. Sprzedaż tych niewrażliwych produktów handlowych pomaga zapewnić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu półprzewodników. Ma to zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego. Grupa handlowa dodała ponadto, że ma nadzieję na jak najszybsze przedłużenie tych zatwierdzeń. Sekretarz ds. handlu Wilbur Ross powiedział jednak podczas corocznego spotkania Rady Bezpieczeństwa Zamorskiego, że jest naprawdę przerażony tym, czego nauczył się z dochodzeń w sprawie Huawei i ZTE.
Źródło: TechSpot