W tym roku trochę żartobliwie pisałem o składanych smartfonach w formie telenoweli, ale tą przerwał Samsung, wprowadzając do globalnej sprzedaży Galaxy Folda. Dzisiaj telenowelą oficjalnie staje się blokada USA wymierzona w kierunku Huawei. Czy Chińczycy zostaną w końcu odcięci od amerykańskich technologii? Czy Donald Trump pójdzie na ugodę z Państwem Środka? Tego i jeszcze więcej dowiecie się za… trzy miesiące! Tak, odebranie wszelkich licencji Huawei ponownie zostało wstrzymane. Co prawda nie na pół roku, jak wcześniej przewidywano, ale nadal piłka jest w grze.
Blokada USA odsunięta od Huawei o kolejne 3 miesiące!
Naturalnie sytuacja pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Huawei nie powinna być obiektem żartów, więc potraktujcie poprzedni akapit ironicznie. Tymczasem naprawdę na poważnie, Departament Handlu USA podjął decyzję o wstrzymaniu całkowitej blokady chińskiego giganta. W ten sposób Huawei do 16 lutego 2020 roku może na dotychczasowych zasadach korzystać z dostępnych mu licencji. Oczywiście to nie oznacza, że nowe urządzenia firmy będą mogły korzystać z usług Google. Nadal Chińczycy muszą stosować swego rodzaju recykling modeli, aby oferować Sklep Play na teoretycznie nowych smartfonach i tabletach.
Zobacz też: Apple może zostać zmuszone do udzielenia dostępu do ich NFC.
Tym samym nie liczcie, że lada moment do Polski wejdzie seria Mate 30, jak gdyby nigdy nic. Faktycznie pojawiają się różnorakie przesłania, jakoby Huawei miał wprowadzić na nasz rynek Mate 30 Pro, ale nie musi to oznaczać, że na pokładzie tego smartfona pojawią się usługi Google. Niewykluczone, że Chińczycy znajdą jakąś metodę, aby zaoferować nam dostęp do pełnoprawnego Androida, ale nie wyprzedzajmy producenta i jego zamiarów, aby niepotrzebnie się nie zawieść.
Źródło: GSM Arena