HTC po wielu latach porażek i spadków ostatnio powoli odbija się od dna, choć niekoniecznie ze względu na ich portfolio smartfonów. Niemniej nowy prezes zapowiada wiele zmian, a jedną z nich może być próba gry w ramach nostalgii. Tak przynajmniej sugeruje jeden z tweetów Drew Bamford (HTC Creative Labs). Na czym to ma polegać? Oczywiście na przywracaniu do żywych smartfonów, które kojarzą się przede wszystkim z dobrymi czasami Tajwańczyków. Naturalnie w odświeżonym wydaniu, choć na taką rewolucję, jak w postaci Motorola razr bym nie liczył.
HTC może przywrócić kolejnego, klasycznego smartfona
Co tak naprawdę może HTC przez powyższą wiadomość robić? Bardzo możliwe, że tylko badać zainteresowanie potencjalnych odbiorców. Wbrew pozorom fanów tajwańskiej marki jest naprawdę wiele, ale ciężko dla tej garstki przywracać do żywych na przykład serię One, która została niejako zabita wraz z HTC 10, gdy wspomniany dopisek został usunięty z nazwy flagowego modelu. Chcemy być bardziej precyzyjni? W takim razie niewątpliwie One M7 wyróżnił się na tle konkurencji – między innymi swoim wykonaniem, głośnikami BoomSound oraz udaną nakładką na Androida. Jednak to czasy nowożytne, więc może cofnijmy się jeszcze dalej? Stosunkowo niedawno świętowaliśmy 10-lecie HTC HD2 i akurat ta propozycja na pewno zapadła w pamięć wielu geekom – to prawdziwa legenda. Może w ogóle wrócimy do HTC Dream (Era G1)?.
Zobacz też: Uważasz Airpods Pro za tanie? Zobacz te odmiany od Caviar.
Niemniej przede wszystkim nie powinniśmy zapominać, że HTC przywróciło pośrednio do żywych markę Wildfire. Pośrednio, bo produkcją wybranych modeli nie zajmują się Tajwańczycy, którzy tylko udostępniają możliwość korzystania z tego znaku towarowego. Takich powrotów ewidentnie nie chcemy.
Źródło: Twitter, Phone Arena