Szczepionka na raka? Szykuje się prawdziwy przełom w medycynie

Szczepionka na raka to marzenie wielu osób. Zarówno tych, którzy już chorują, jak i zdrowych obawiających się o siebie i swoich bliskich. Przy okazji brzmi to zbyt pięknie, żeby w ogóle było możliwe. Nowotwory często są efektem nieprawidłowego działania organizmu oraz czynników środowiskowych. Nie da się przecież zaszczepić na stres, wady genetyczne czy smog. Można jednak walczyć w ten sposób ze skutkami.

Szczepionka na raka

Mowa tu bowiem o bardzo innowacyjnej metodzie walki z nowotworem. Immunoterapia to leczenie raka przy pomocy układu odpornościowego organizmu zapobiega powstawaniu nowotworu oraz go eliminuje.

Szczepionki przeciwnowotworowe to rodzaj terapii, której celem jest leczenie osób już chorych na nowotwory. Podajemy przepis na białko charakterystyczne dla nowotworu po to, aby nasz układ immunologiczny wyszkolić do rozpoznawania komórek nowotworowych i niszczenia ich.

– tłumaczy Jacek Jemielity, profesor w Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego, współtwórca spółki ExploRNA.

Taka terapia nie tylko jest potencjalnie bardziej skuteczna od radioterapii. Jest także bezpieczniejsza. Nie wymaga bowiem zatruwania organizmu z nadzieją, że tkanka nowotworowa padnie jako pierwsza.

Zobacz też: Jeden ze stanów USA zatrudnił firmę testującą bezpieczeństwo a następnie… aresztował jej pracowników za włamanie

Najważniejsze jest jednak to, że szczepionka na raka może być wykorzystywana w walce z niemal każdym nowotworem. Wynika to stąd, że nasz układ odpornościowy jest obecny w całym naszym ciele. Niestety, badania nad tą metodą leczenia wciąż trwają.

Jeszcze żadna terapia związana z mRNA nie została dopuszczona. Jest bardzo wiele badań klinicznych, ale jeszcze żadne z tych badań klinicznych się nie zakończyło. Zapewne w przyszłości leczenie prewencyjne będzie możliwe, natomiast w tym pierwszym okresie nie jest to szczepionka prewencyjna. Jest to szczepionka, która ma za zadanie leczyć osoby już chore.

– wskazuje ekspert.

Kolejnym poważnym problemem są koszty. Mowa tutaj bowiem o materiale biologicznym, który należy wyhodować. Mam nadzieję, że i ten problem uda się wkrótce rozwiązać. Chciałbym dożyć czasów, kiedy rak nie będzie już budził strachu wśród ludzi, a stanie się jedynie dolegliwością, której można się szybko i tanio pozbyć nie ryzykując przy tym życia.

Źródło: Newseria