Wygląd Galaxy S11 powinien być rewolucją czy ewolucją? Jeśli wierzyć dotychczasowym standardom Samsunga, to zdecydowanie nie powinniśmy spodziewać się niczego przełomowego. W końcu seria Galaxy S10 wprowadziła od groma nowości względem poprzednika. W ramach Galaxy S11 oczekujmy delikatnych ulepszeń, które cały czas do momentu premiery będą wyciekać do Sieci. Te dotychczasowe zostały zebrane w całość i przedstawione na prostej wizualizacji, która jednoznacznie potwierdza powyższe założenia, czyli wygląd Samsunga Galaxy S11 to zdecydowanie ewolucja i zebranie sprawdzonych rozwiązań.
Wygląd Galaxy S11 to podsumowanie doświadczenia Samsunga
Jak sami możecie zobaczyć powyżej, wygląd Galaxy S11 kształtuje się na połączenie Galaxy S10 z Galaxy Note10. Innymi słowy, prawdopodobniej dostaniemy bardziej zaokrąglony wyświetlacz z najnowszego Notesa. Centralnie umieszczone wycięcie na pojedynczy aparat do selfie zostało uznane przez Samsunga za lepsze, aniżeli pozbywanie się kolejnych pikseli na rzecz dodatkowych matryc, z których niekoniecznie ktoś korzysta. Pamiętając, że wersje i rozmiary Galaxy S11 też są nam potencjalnie znane, to nie musieliśmy długo czekać na zestawienie całej trójki:
Oczywiście najbardziej Samsung może namieszać na tyle urządzenia. W końcu Galaxy Note10, a właściwie Galaxy Fold, a zaraz za nim większość odświeżonych modeli z serii Galaxy A stawiają na główny zestaw aparatów umieszczony w pionie. Czy Galaxy S11 podtrzyma tę nową tradycję? To właśnie może być kluczową różnicą w wyglądzie nadchodzących flagowców.
Zobacz też: Dostać wiadomość z Walentynek pół roku później…
Spodziewajmy się też, że Samsung zrezygnuje z klawisza Bixby, jak miało to miejsce w Galaxy Note10, Niemniej wszystkie przyciski fizyczne najprawdopodobniej znajdą się na jednej stronie. Czy zostanie gniazdo słuchawkowe? To może być kluczowe pytanie w ramach kolejnych plotek, aczkolwiek spodziewajcie się utrzymania zmian z Notesa, a więc też braku złącza Jack 3,5 mm.
Źródło: Twitter (IceUniverse)