Firma InPost przyzwyczaiła swoich klientów do częstych modyfikacji, które poprawiają przystępność oferowanych usług. Najnowsze zmiany w paczkomatach mogą sprawić, że odbieranie przesyłek będzie jeszcze prostsze, a kolejek do maszyn InPostu zwyczajnie nie będzie. Firma kurierska myśli także nad nowymi funkcjami swojej aplikacji mobilnej.
Na czym będą polegać zmiany w paczkomatach?
Przez pewien czas, do odbioru paczki potrzebowaliśmy kodu odbioru, który otrzymywaliśmy SMS-em. Na ekranie paczkomatu podawaliśmy także nasz numer telefonu. Później InPost wprowadził ułatwienie – kody QR, które mogliśmy znaleźć pierwotnie w swojej skrzynce mailowej, a obecnie w aplikacji mobilnej na smartfony. To rozwiązanie przyśpieszyło nieco proces odbioru paczki, choć czasami zdarzały się kolejki do maszyny. Zanim odbiorca przesyłki wyjął telefon, znalazł w nim kod QR i zeskanował go, potrafiła minąć dłuższa chwila. Czasami przed czytnikiem zamontowanym w maszynie trzeba było chwilę pomachać telefonem, zanim urządzeniu udało się rozpoznać kod i otworzyć skrytkę. Ponadto problematyczne bywały sytuacje, gdy osoba stojąca przed nami w kolejce chciała nadać kilka paczek. Chcąc odebrać jedną przesyłkę, musieliśmy czekać, aż ktoś kilkukrotnie ponowi procedurę wypełnienia danych na dotykowym ekranie i umieszczenia przesyłki w skrytce.
Czytaj także: Smart różaniec – nowy gadżet prosto z Watykanu
Teraz InPost chce pominąć rolę paczkomatowego terminalu w procesie odbioru paczki i pozwolić użytkownikom na zdalne otwieranie skrytek. Miałoby się to odbywać z poziomu już istniejącej aplikacji mobilnej, do której zostanie dodana nowa funkcja. Gdy podchodzilibyśmy do paczkomatu, od razu kierowalibyśmy się do odpowiedniej skrytki, otwierając ją jednym kliknięciem. W tym samym momencie inna osoba mogłaby odebrać swoją paczkę. Obecnie firma przeprowadza testy i u niektórych klientów nowy sposób odbioru przesyłek jest dostępny jako alternatywna metoda. Pojawiają się zapowiedzi, że system zostanie w pełni wdrożony jeszcze w tym roku. Może mieć to związek ze zbliżającym się okresem świątecznym, szczególnie trudnym dla firm kurierskich. Mnóstwo ludzi robi w grudniu zakupy przez internet, przez co paczkomaty bywają przepełnione, a kolejki do nich dłuższe niż zwykle.
Co jeszcze nowego w paczkomatach InPost?
W przyszłości firma ma wprowadzić możliwość nadawania przesyłek przez swoją aplikację mobilną. Póki co służy ona jedynie do śledzenia zaadresowanych do nas paczek oraz do wyświetlenia danych potrzebnych przy ich odbiorze. Inną zmianą jest rezygnacja z powiadomień SMS – administrator paczkomatów już wprowadził to w życie. Powodem miała być fala fałszywych wiadomości wysyłanych przez oszustów.