Mam duży problem z serią Nova 5 od Huaweia. Urządzenia, które wchodzą w jej skład to naprawdę solidne konstrukcje. Jednak ich liczba może przyprawić o ból głowy. Zwłaszcza że mamy do czynienia z serią, w której logika nazewnictwa nie istnieje. I tak model Nova 5 Pro wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi jest jednym ze słabszych urządzeń z serii. Mam wrażenie, że Huawei nie przemyślał tego najlepiej a początkowo na tę rodzinę miało się składać znacznie mniej smartfonów.
Huawei Nova 5i w nowej wersji
To jednak zwykłe czepialstwo z mojej strony. Problem ten bowiem nas bezpośrednio nie dotyczy. Poszczególne urządzenia z rodziny Nova 5 trafiają co prawda na nasz rynek, jednak pod zupełnie innymi nazwami. Dodatkowo część z nich nie jest sprzedawanych nawet pod szyldem Huawei, a stanowi część oferty marki Honor. Nowy Huawei Nova 5i to wersja nieznacznie słabsza i tańsza od wariantów wcześniej zaprezentowanych. Jego parametry prezentują się następująco:
- 6,39-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości Full HD+ z niewielkim otworem na aparat selfie
- Układ Kirin 710
- 4 GB RAM
- 128 GB pamięci masowej
- Aparat w konfiguracji 24 Mpix główny/8 Mpix szerokokątny/ 2 Mpix głębi/ ToF
- Aparat selfie 32 Mpix
- Bateria 4000 mAh z maksymalną mocą ładowania 10 W
- Jack 3.5 mm
- USB-C
Zobacz też: Sytuacja pracowników w Huawei nie wygląda zbyt kolorowo
Jeśli chodzi o zmiany w specyfikacji, to jest tylko jedna: mniejsza pamięć operacyjna. Za tym idzie jednak również niższa cena. Model ten w wariancie 6 GB RAM kosztował równowartość 291 USD. Model 4 GB kosztuje zaś równowartość 199 USD. Warto jednak pamiętać, że ceny poprzednich wariantów pochodzą sprzed pięciu miesięcy i uległy już obniżce. Powstanie tego modelu może mieć związek z nową strategią Huaweia w Europie, która przewiduje recykling starych konstrukcji w celu dostarczenia usług Google do nowych urządzeń.
Źródło: Gizmochina