TikTok, bardzo popularna chińska platforma mediów społecznościowych, może zbliżyć się do górnych granic swojej globalnej popularności. Serwis został uruchomiony w 2016 roku jako aplikacja synchronizująca usta o nazwie Musical.ly. Następnie został przejęty przez ByteDance, obecnie najcenniejszy na świecie startup. Po międzynarodowej premierze w 2017 roku i oficjalnej zmianie marki TikTok rozwinął się w unikalną hybrydę pomiędzy Vine i YouTube. Nowa usługa w bezprecedensowy sposób uchwyciła kulturowego ducha wśród nastoletnich właścicieli smartfonów.
TikTok zwolnienie wzrostu
W ciągu dwóch i pół roku od wprowadzenia usługi poza granicami Chin TikTok odnotował zdumiewający wzrost. Tylko w tym roku dołączyło do niego ponad 500 milionów użytkowników. Całość natomiast stanowi aż 1,5 miliarda osób. Jednak zgodnie z nowymi danymi TikTok właśnie doświadczył pierwszego w historii spowolnienia wzrostu w ujęciu kwartalnym. Liczba pobrań po raz pierwszy spadła. Wyniosła ona cztery procent mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Zwolnienie wzrostu użytkowników może być związany z wycofaniem wydatków na reklamę na Facebooku.
Zobacz też: Sytuacja pracowników w Huawei nie wygląda zbyt kolorowo
Serwis zyskał większość nowych użytkowników w USA i to właśnie tam odnotowano największe zwolnienie wzrostu. Warto jednak pamiętać, że w Stanach Zjednoczonych TikTok został oskarżony o szpiegostwo. Spotkał się także z ostrą krytyką ze strony konkurentów, w tym prezesa Facebooka Marka Zuckerberga. Jak więc widać, atmosfera za Wielką Wodą nie jest dla serwisu zbyt przychylna. Politycy amerykańscy ostro krytycznie odnoszą się do obaw firmy co do sposobu przetwarzania danych użytkowników, jak również do jej rzekomej cenzury treści politycznych. Także tymi związanymi z trwającymi protestami w Hongkongu i innymi kwestiami uznanymi przez rząd chiński za delikatne. TikTok zaprzecza, że cenzuruje treści w imieniu Pekinu.
Źródło: TcheVerge