Samsung Galaxy Beam zaskoczył wszystkich tym, że na jego plecach znalazło się miejsce dla pikoprojektora umożliwiającego prezentację obrazu na ścianach. Obecnie w Chinach dostępna jest jego druga odsłona i najprawdopodobniej nie odniesie zbyt wielkiego sukcesu. Niemniej jednak to nie koniec planów, co do rozwoju tego elementu.
Znanym nam producentem pikoprojektorów jest Texas Instruments, ale do gry powoli wchodzi również Ostendo Technologies, które obecnie w ofercie ma projektor potrafiący przedstawiać obraz do 48-cali przy okazji kontrolując jeden z miliona pikseli niezależnie od kąta ustawienia urządzenia w stosunku do ściany. To jednak nie koniec możliwości tej kalifornijskiej firmy, gdyż w drugiej połowie przyszłego roku najprawdopodobniej ujrzymy pierwsze smartfony prezentujące… hologramy. Tak, przewidywania IBM sprzed kilku lat mówiące o tego typu rozwoju zdaję się spełniać. Już teraz Ostendo zaprezentowało malutki prototyp, który wyświetlał obraz w przestrzeni niezależnie od kąta obserwującego. Całość nazwana została Ostendo Quantum Photonic Image i w finalnej wersji będzie kosztować 30$ za sztukę. Wydaje się niedużo, ale do tego trzeba jeszcze doliczyć inne koszta, co może okazać się, że hologramy staną się nieopłacalne.
Mimo wszystko czy projektory i hologramy mają sens w przypadku smartfonów? Chcielibyście móc przedstawiać zgromadzonym w okół siebie osobom cokolwiek w taki sposób?
źródło: Phone Arena