Co prawda trzeci kwartał skończył się blisko miesiąc temu, ale organizowanie globalnych danych swoje musi zająć. Dlatego to dzisiaj możemy przedstawić Wam wyniki sprzedaży na rynku smartfonów za trzeci kwartał 2019 roku. Przez opisywane trzy miesiące wydarzyło się naprawdę wiele, świat ujrzał od groma ciekawych nowości, więc niewątpliwie jest to okres, który wiele mówi o rozwoju rynku. W takim razie przyjrzyjmy się, jak wygląda sytuacja według Canalys.
Mimo przeciwności losu Huawei nadal zmierza na szczyt
Zacznijmy od globalnych wyników, które pokazują, że ponownie zaczynam kupować coraz więcej smartfonów. Co prawda nie jest to drastyczny skok (352,4 milionów egzemplarzy w porównaniu do 348,9 milionów), ale może się okazać kluczowy dla projektów poszczególnych producentów. Skoro już o nich mowa, to poszczególne firmy w trzecim kwartale 2019 roku poradziły sobie następująco:
Czy blokada Huawei wymierzona przez USA jest faktycznie taka straszna? Okazuje się, że nie i Chińczycy nadal gonią Samsunga, który też zanotował wyraźny wzrost zainteresowania. Niewątpliwie wojna pomiędzy Państwem Środka i Stanami Zjednoczonymi drastycznie wpłynęła na powyższą tabelę, bo Huawei może pochwalić się świetną sprzedażą głównie na rodzimym rynku. W innych państwa to między innymi Samsung zyskuje na całym zamieszaniu. W górę pnie się też Oppo, które zapewne liczone z Realme, może pochwalić się udanym kwartałem. Zaskakuje gorszy okres dla Xiaomi, które mimo wszystko wciąż jest coraz bliżej Apple. Amerykanie ewidentnie potrzebują coś zmienić, aby sprzedawać coraz więcej. Z pewnością budżetowy model może być tym czymś.
Zobacz też: Obyś nigdy nie musiał sprawdzać swojej wiedzy, jak poradzić sobie w razi kradzieży tożsamości.
Czy coś więcej Was zaskakuje w powyższym zestawieniu? Teoretycznie coraz bardziej skupiamy się na wyborze modeli z czołówki, o czym świadczy spadek Others. Według analityków z Canalys duże znaczenie miało też to, czy dany producent przedstawił smartfona z 5G. Co prawda przez pryzmat naszego rynku to nie widać, ale za granicą faktycznie niektóre marki mogły być lepiej postrzegane. To też może być powód gorszych wyników Apple. Jednak kwartał Amerykanó dopiero się zaczyna i zobaczymy, czy seria iPhone 11 się odkuje.
Źródło: GSM Arena