Swego czasu Motorola była producentem, od którego wręcz oczekiwano innowacji. Dzisiaj to podejście zdecydowanie się zmieniło, bo sama firma postanowiła pójść w innym kierunku. Dzisiaj od Amerykanów oczekujemy świetnych średniaków, które nie będą rewolucyjne, ale będą jednymi z najlepszych w swojej cenie. Względnie nowa seria One doskonale to udowadnia, ale czemu nie pokazać w niej trochę nowoczesności? Taka ma być właśnie Motorola One Hyper z wysuwanym aparatem, o której już co nieco mogliście u nas przeczytać.
Motorola One Hyper ma nam pokazać amerykańską interpretację wysuwanego aparatu
Zapewne powyższy smartfon nie jest Wam obcy, jeśli jesteście naszymi stałymi Czytelnikami. Motorola z wysuwanym aparatem teraz rozwiewa wszelkie wątpliwości. Przede wszystkim poznaliśmy nazwę, czyli oto Motorola One Hyper. Jak zapewne się domyślacie, tak, będzie to średniak, ale z całkiem interesującą specyfikacją:
- 6,4-calowy wyświetlacz IPS LCD FullHD+
- układ Snapdragon 675
- 4 GB RAM
- 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
- aparaty:
- przód: 32 MPx
- tył: 64 MPx i czujnik głębi
- akumulator o pojemności 3600 mAh
- czytnik linii papilarnych z tyłu zespolony z diodą powiadomień
Na wydajność nie powinniśmy specjalnie narzekać, ale to właśnie aparaty mają stanowić idealne dopełnienie. O ile Motorola One Zoom skupia się na czterech matrycach z główną 48 MPx, tak One Hyper ma się ograniczyć do dwóch, ale z większą liczbą pikseli.
Zobacz też: Google poprawi zagrożenie z odblokowywania twarzą Pixela 4.
Oczywiście wspomniana One Zoom miała się nazywać One Pro, więc ostatecznie Motorola z wysuwanym aparatem może być czymś innym, a nie One Hyper, ale czas pokaże. Na tę chwilę nie ma mowy o terminie oficjalnej premiery. Możemy jedynie się domyślać, że smartfon zadebiutuje razem z Moto RAZR. Cena? Powinna być niższa od One Zoom, która to kosztuje w Polsce około 1500 złotych.
Źródło: GSM Arena