Rynek tabletów coraz chętniej korzysta z najnowszych technologii, które są stosowane w smartfonach. Naturalnie nie chcielibyśmy, aby wszystko było przerzucane 1:1. Taka sytuacja doprowadziłaby do tego, że mielibyśmy do czynienia z przerośniętymi telefonami, a historia pokazała, że to nie może się udać. Taki właśnie krok najprawdopodobniej wykona Huawei, którego MediaPad M7 z każdej strony trafił do Sieci. Tym samym dowiedzieliśmy się między innymi tego, że wyświetlacz zaoferuje wycięcie na aparat do selfie.
Wygląd Huawei MediaPad M7 wprowadza niepotrzebną modę do rynku tabletów
Niektórzy dopatrują się w Huawei MediaPad M7 najnowszego iPada Pro, ale właśnie z wycięciem w wyświetlaczu na sam aparat do selfie. W urządzeniu tak dużym, gdzie małe ramki wręcz szkodzą, taki ruch wydaje się być nazbyt przesadzonym. Niemniej też nie da się ukryć, że taka kropka nie będzie się za bardzo rzucała w oczy. Mimo wszystko na powyższej grafice też wdzięczy się do nas stylus M-Pen, który coraz częściej Chińczycy wykorzystują w różnorakich produktach. O kwestie wydajnościowe nie powinniśmy się martwić, gdyż będzie to flagowy tablet najprawdopodobniej z układem Kirin 990 na pokładzie i przynajmniej 8 GB RAM.
Zobacz też: Skafandry kosmiczne NASA to nie lada technologia.
Pytanie, co z premierą Huawei MediaPad M7? Jego poprzednik, MediaPad M6, to stosunkowo młody sprzęt, który ze względu na batalie z USA nie został wprowadzony do globalnej sprzedaży. Wiele mówiło się, że pojawi się w Polsce bez usług Google, ale na razie jest cisza. W takim razie, czy to dobry moment na przedstawienie następcy? Teoretycznie może on ujrzeć światło dzienne w Chinach już jutro, razem z Huawei nova 5z.
Źródło: GSM Arena