Część z was wie, że niektóre modele smartfonów i tabletów marki Samsung współpracują ze stacją dokującą DeX. To właśnie z niej projekt Linux on Dex chce wycisnąć jak najwięcej. Sama stacja dokująca pozwala podłączyć zewnętrzny ekran (monitor lub telewizor), dając nam namiastkę pracy przy komputerze. Niewątpliwie takie rozwiązanie ma spory potencjał. Oczywiście trzeba go dobrze wykorzystać. Samsung robił, co mógł. Standardowo podłączenie urządzenia mobilnego do ekranu powodowało wyświetlenie Androida wraz z nakładką systemową. Ciekawe i wygodne, ale o mocno ograniczonej funkcjonalności. W związku z tym można robić na dużym ekranie wszystko to, co na telefonie czy tablecie. Aż tyle i jednocześnie… tylko tyle. Samsung poszedł więc o krok dalej. Tak powstał projekt Linux on DeX, który właśnie dobiega ku końcowi.
Czym jest projekt Linux on DeX?
Linux on Dex miał dać użytkownikom prawdziwy PC Experience. Prawdopodobnie każdy z nas choć raz pomyślał o tym, że fajnie byłoby móc podłączyć smartfona do ekranu i pracować na nim jak na komputerze. Nie odpisać znajomemu na SMS, nie oglądnąć fotkę na dużym ekranie – PRACOWAĆ. Wygodnie manipulować plikami, a także korzystać z pełnowartościowych aplikacji desktopowych. Projekt miał zaspokoić tę potrzebę. Pozwolił na zainstalowanie Ubuntu 16.04. Czy coś mogło pójść nie tak? Jak się okazuje – sporo.
Rozwój Linux on DeX
Stacja dokująca DeX debiutowała na rynku wraz z Samsungiem Galaxy S8. Projekt Linux on Dex powstał odrobinę później. W początkowej fazie wyglądał obiecująco. W kolejnych aktualizacjach poszerzano listę wspieranych urządzeń. Wskoczyła na nią rodzina Galaxy S9 oraz S10. Nie pominięto także tabletu Galaxy Tab S5e. Rozwiązywano na bieżąco problemy z instalacją, a także ułatwiono proces pobierania Ubuntu.
W domyśle Samsunga nie potrzebowaliśmy myszki. Nasz smartfon/tablet po podłączeniu do zewnętrznego ekranu stawał się touchpadem. Jednak jeżeli komuś takie rozwiązanie nie odpowiadało, to mógł śmiało skorzystać z gryzonia.
Zobacz także: Samsung DeX Live nadchodzi, czyli po co nam kable?
Wszystko, co dobre szybko się kończy
Mamy 2019 rok. Projekt stanął w miejscu. Oficjalnie wspieranym obrazem systemu nadal jest Ubuntu 16.04. Jest to wersja sprzed 3 lat. Cóż więc z tego, że możemy zainstalować pełnoprawnego Linuxa, skoro liczy on 3 wiosny. Spowodowało to szybko spadające zainteresowanie projektem i przyczyniło się do jego upadku.
Samsung dziękuje za udział w testach
Linux on DeX nie doczeka się finalnej wersji. Samsung właśnie zaczął rozsyłać do użytkowników wersji beta wiadomość o zakończeniu projektu. Dorzucił dodatkowo, że obecna (ostatnia) wersja nie jest kompatybilna z Androidem 10. Dlatego, jeżeli chcielibyście przetestować Linux on DeX, to pozostańcie przy Androidzie Pie.
Źródło: Samsung, Android Police