Wielka konferencja Google już we wtorek. Poznamy na niej serię Pixel 4, która zdecydowanie ma się wyróżnić tym, że będziemy mogli sterować smartfonami poprzez gesty w powietrzu. Technologia, która wyrosła z projektu Soli, ostatecznie ma się nazywać Motion Sense i jest często promowana w ujawnionych materiałach prasowych. Wiemy też, że Google nie pozostawia niczego przypadkowi, więc do Sieci już wyciekła aplikacja, która ma poniekąd uczyć tego typu obsługi, a jest nią Pokemon Wave Hello. Tylko to nadal bardzo mało bez wsparcia innych deweloperów.
Motion Sense otwarte na deweloperów — Google nie chce zamykać swojego projektu Soli
O ile Google na tę chwilę jedynie zapowiedziało możliwość sterowania gestami wraz z Face ID, tak od strony programistycznej nie wiadomo zbyt wiele. Tym sposobem na dzień dobry niewiele aplikacji będzie wspierać Motion Sense. W teorii, bo wiemy, że domyślne polecenia jak chociażby sterowanie muzyki, będzie kompatybilne z dotychczasowymi rozwiązaniami. Dodatkowo pojawia się dedykowana aplikacja, będąca tak naprawdę pośrednikiem całego systemu gestów, Motion Sense Bridge. Ta ma w sobie wbudowanych wiele metod związanych z obsługą – pstryknięcie, samo rozpoznawanie, badanie odległości i oczywiście różnorakie przesuwanie. Jednak to zamknięty program, który na tę chwilę ma odpowiadać za 5 aplikacji, z czego trzy należą do Google, a dwie to typowe pokazówki dla Pixela 4. Bardzo możliwe, że z czasem pojawi się dedykowana dokumentacja, ale na tę chwilę Motion Sense Bridge jest zamknięte.
Nadzieja pojawia się, gdy przyjrzymy się bliżej wspomnianej grze z Pokemonami. Ta w kodzie zdradza, że została stworzona w głównej mierze na silniku Unity, a z tą firmą Google już wielokrotnie pracowało. Dodatek Oslo Unity jasno wskazuje, że pojawią się dedykowane biblioteki pod Motion Sense, gdyż właśnie stolica Norwegii jest określeniem systemu gestów. Drugim jest Aware.
Zobacz też: Czego powinniśmy oczekiwać od taniego Samsunga Galaxy Note?
Naturalnie Motion Sense ma szansę odmienić sposób, w jaki korzystamy ze smartfonów. Lata rozwoju projektu Soli teoretycznie nie mogą pójść na marne. Co prawda sam sprzęt nie wpasowuje się w dzisiejszy trend budowania smartfonów bez ramek, ale nadal wszystko jest rozwijane. Pojawia się jedynie pytanie, czy znajdzie się odpowiednie zainteresowanie deweloperów, czy Google w ogóle udostępni na szeroką skalę odpowiednie biblioteki, i czy sama firma się nie podda oraz odpowiednio wypromuje Motion Sense.
Źródło: 9to5Google