apple iphone 11 pro caviar

iPhone 11 Pro z naprawionymi aparatami od Caviar — cena naprawdę zwala z nóg

2 minuty czytania
Komentarze

Apple od zawsze wzbudza wiele emocji, ale tym razem mam dla Was propozycję iPhone 11 Pro w odmianie przygotowanej przez Caviar. Jeśli nie znacie tej rosyjskiej firmy, to między innymi przygotowuje ona specjalne wersje telefonów z podobizną Władimira Putina — na przykład Nokii 3310. Spokojnie, jest też odmiana z Donaldem Trumpem. Tym razem Caviar nie skupił się na polityce, a na… aparatach nowych iPhone’ów, które przypominają maszynki do golenia, płyty indukcyjne czy też głośniki — wszystko zależy od aktualnej potrzeby. Specjalnie zdobiona wersja obiektywy stawia na płasko, ale taki efekt słono kosztuje.

Caviar wziął na warsztat iPhone 11 Pro i usunął to, co wywołuje najwięcej emocji

Tak naprawdę mamy do czynienia z kilkoma modyfikacjami iPhone 11 Pro od Caviar, więc poznajcie przykładowe od razu z właściwymi cenami:

  • Victory Titanium – 4300 dolarów (~17000 złotych)
  • Victory Black Titanium – 4580 dolarów (~18100 złotych)
  • Victory Bronze – 4890 dolarów (~19300 złotych)
  • Victory Love – 12400 dolarów (~49000 złotych)
  • Victory Diamon – 30910 dolarów (~122000 złotych)

W tym momencie pytanie, co mógłbyś kupić za telefon, daje zdecydowanie więcej możliwości do wyboru. Naturalnie płacimy nie tylko za iPhone’a 11 Pro, którego obudowa nie zawiera wystającego pola z aparatami. Im droższy model, tym więcej luksusowych materiałów. Każda wersja może pochwalić się zwiększoną odpornością na upadki z dodatkową ochroną wyświetlacza, ale już bazowa modyfikacja oferuje tytan, z czasem pojawia się skóra aligatora, a na samej górze diamenty i złoto.

Zobacz też: Apple ogłasza akcję serwisową — iPhone 6s i 6s Plus mogą stracić zasilanie.

Naturalnie nikomu do portfela nie zaglądamy, więc jeśli jesteście zainteresowani kupnem jednej z odsłon iPhone 11 Pro według Caviar, to odsyłam Was na ich stronę internetową, gdzie poznacie dodatkowe wersje. Tymczasem zastanówmy się, ile Xiaomi można by kupić za 120 tysięcy złotych..? Tylko wtedy pojawia się złoty Redmi K20 Pro.

Źródło: GSM Arena

Motyw