Dwa dni temu swoją premierę miał Redmi 8A. Seria ta wywodzi się jeszcze z czasów, kiedy Redmi było serią smartfonów Xiaomi i rozpoczęła się od modelu Redmi 4A. Są to w domyśle tanie i skromnie wyposażone smartfony, które jednocześnie oferują stosunkowo przyjemną obsługę. Jeśli ktoś o bardzo niskich wymaganiach względem smartfonów poszukuje taniego urządzenia głównie do dzwonienia i okazjonalnego przeglądania sieci to smartfony z linii Redmi A są świetną propozycją.
Redmi 8A Pro nadchodzi
Między najnowszymi smartfonami marki Redmi, czyli Redmi Note 8 a Redmi 8A jest jednak spora luka. Trudno tutaj mówić o nieco tańszym wariancie modelu podstawowego. Różnica zarówno w cenie, jak i parametrach jest wręcz kolosalna. Nie dziwi więc fakt, że producent chce zapełnić przepaść pomiędzy nimi. W tym celu właśnie ma powstać Redmi 8A Pro. Zaczyna to jednak wyglądać jak pewne rozmienianie się na drobne. Nie zapominajmy, że poza serią Redmi Note 8 wciąż w sprzedaży jest rodzina Redmi 7. Te natomiast trafiły do sprzedaży w tym roku.
Zobacz też: Poznajcie AltStore – alternatywę dla App Store z emulatorem gier Nintendo
Biorąc to pod uwagę, prace nad Redmi 8A Pro nie do końca mają sens. Dodatkowo idealnie pasuje tu Redmi 8. Nie do końca rozumiem jakiego rodzaju smartfonem musiałby być model A Pro, żeby być lepszym od wariantu podstawowego i jednocześnie nie oferować tego samego co Redmi 7/8, które idealnie wypełniają tę lukę. Obawiam się, że nowa submarka Xiaomi może zacząć powoli rozmieniać się na drobne, oferując kilka niemal identycznych smartfonów. Byłaby to wielka szkoda, ponieważ została wydzielona z firmy matki właśnie w celu poprawy przejrzystości oferty.
Źródło: GSMarena