galaxy s10

Samsung ma pokazać ulepszony czytnik linii papilarnych w ekranie Galaxy S11

2 minuty czytania
Komentarze

W tym roku większość producentów na dobre zapoznało się z czytnikami linii papilarnych w ekranie. Samsung jako pierwszy producent wykorzystał ultradźwiękowe rozwiazanie, które daje dodatkowe zalety nad powszechną technologią optyczną głównie w postaci precyzji działania. Jednak Koreańczycy nie powiedzieli ostatniego słowa i dla Galaxy S11 mogą szykować ewolucję tego pomysłu, która to po prostu będzie bardziej wygodna i pozwoli na większą dowolność w użytkowaniu. Wszystko przy potencjalnej współpracy z Qualcommem.

Samsung Galaxy S11 z czytnikiem linii papilarnych, który będzie patrzył szerzej

galaxy s10

Obecnie czytniki linii papilarnych w ekranie działają tak, że musimy w konkretnym miejscu przyłożyć palec. Jednak co powiecie na to, aby przykładać go gdziekolwiek na wyświetlaczu? Naturalnie do takiego rozwiązania jeszcze daleko, ale Samsung właśnie w tym kierunku planuje ulepszenia. W seriach Galaxy S10 i Galaxy Note10 znajdziemy skanery, których aktywna powierzchnia wynosi 36 milimetrów kwadratowych. W ramach nowej generacji ta wartość ma wzrosnąć do 64 milimetrów kwadratowych. To nadal brzmi jak mała liczba, ale na pewno wpłynie na wygodę użytkowania, gdyż o ile nadal będziemy musieli przyłożyć palec w konkretne miejsce, tak smartfon i jego oprogramowanie będą mogli szerzej spojrzeć na nasz odcisk i jednoznacznie wskazać właściciela.

Zobacz też: Xiaomi chce być na bieżąco z nową technologią — lada moment poznamy telewizor 8K.

Oczywiście wiele osób chciałoby nie zwracać uwagi, gdzie przykładać palec. Dlatego firmy stale pracują nad dostarczeniem takiego rozwiązania. Jeden z tajwańskich dostawców GIS pokazał w zeszłym miesiącu technologię, która jest w stanie skanować odcisk palca na powierzchni 600 milimetrów kwadratowych. To już niewątpliwie daje zdecydowanie większe możliwości, ale na razie nie ma mowy o komercyjnym zastosowaniu.

Źródło: Reddit, Thelec

Motyw