Niedawno mogliście spojrzeć na porównanie aparatów Samsunga Galaxy Note10+ i iPhone’a 11 Pro Max. To sztandarowe modele, które być może nie wyznaczają zbyt wielu trendów na rynku, ale na pewno są uważane za jedne z najważniejszych. To do tej dwójki będą odwoływać się inni przez długi czas. Jednak też spośród niej trzeba wyłonić zwycięzcę — skoro aparaty już znamy, to czas bliżej poznać… obudowy i ich wytrzymałość na upadki. Który model lepiej sobie poradzi ze zderzeniem z betonem po locie z wysokości?
Pojedynek na upadki — czy Galaxy Note10+ jest wytrzymalszy od iPhone’a 11 Pro Max?
Stosunkowo niedawno mogliście zobaczyć takie samo porównanie Galaxy Note10+ z iPhonem Xs Max. Wspomniałem wtedy, że niedługo doczekamy się odświeżenia za sprawą nowości od Apple i oto ono. Jak to bywa w testach od PhoneBuff, tak możemy być pewni, że losowość została ograniczona do minimum. Tym sposobem to… Samsung ponownie wyszedł zwycięsko z tego pojedynku, gdyż dłużej wytrzymał kolejne upadki w pełnej sprawności, mimo że jego obudowa wyraźniej zbiera wszelkie ślady zderzenia z twardym podłożem. Oczywiście przez pełną sprawność nie uwzględniam wodoszczelności. Jednak funkcjonowanie aparatu już tak, a ten moduł razem z częścią panelu dotykowego wcześniej odmówił posłuszeństwa w iPhonie 11 Pro Max.
Zobacz też: Samsung Galaxy Watch Active2 cieszy się ogromną popularnością w Polsce.
Oczywiście pojawią się głosy, że takie niszczenie nie ma sensu. W końcu widać, że każdy upadek sprawia, iż smartfon drastycznie traci na swojej wartości i użyteczności. Potencjalni nabywcy zapewne w większości przypadków postawią na dodatkowe zabezpieczenia w postaci na przykład etui. Pomijam też kwestię tego, że upadki, które nam się przydarzają, zawsze są tymi najgorszymi, najbardziej niefortunnymi. Jednak jeśli zastanawiacie się nad wyborem i wytrzymałość na upadki jest dla Was kluczowa, to lepiej wybrać Samsunga Galaxy Note10+ – teoretycznie przetrwa więcej niż iPhone 11 Pro Max.
Źródło: YouTube (PhoneBuff)