Zdecydowanie jednym z najważniejszych wydarzeń kończącego się tygodnia była konferencja Huawei, na której poznaliśmy serię Mate 30 i kilka innych urządzeń, w tym smartwatcha Watch GT 2, telewizor Vision oraz przypomnieliśmy sobie o słuchawkach FreeBuds 3. Jednak to nie sprzęt skradł show, a brak usług Google, z których nie omieszkał zadrwić Samsung. Huawei na razie zapowiedział odblokowany bootloader, co jednak niewiele osób cieszy. W końcu naprawdę mały procent konsumentów tak drogich urządzeń jest zainteresowana modyfikacjami, nawet tymi najprostszymi. Kolejne informacje dają kolejne nadzieje.
Usługi Google pojawią się od razu na Huawei Mate 30 i Mate 30 Pro, gdy zniknie blokada
Podczas konferencji, na której poznaliśmy serię Mate 30, Huawei przedstawił szereg alternatyw dla Huawei, świetne zmiany w EMUI 10 i… zostało to odebrane z niedowierzaniem. Sytuacji nie pomaga fakt, że Harmony OS nie jest gotowe. Jednak możliwe, że wystarczy… poczekać. Otóż Chińczycy zapowiadają, że jeśli tylko blokada narzucona przez Amerykanów zostanie wycofana, to Mate 30 i Mate 30 Pro natychmiastowo otrzymają usługi Google. Zapewne będzie to w formie aktualizacji. Pojawia się pytanie, czy jest to możliwe? Tak, już raz Donald Trump pokazał, że pod naporem rodzimych firm jest w stanie złagodzić sytuację. Tym razem może być podobnie lub po prostu USA z Chinami muszą się dogadać, co oczywiście nie będzie tak proste. Niemniej jest światełko w tunelu.
Zobacz też: iPad z trzema aparatami? Wygląda to… komicznie.
W jednym z poprzednich tekstów wspominałem, że Huawei planuje sprzedać rekordową liczbę egzemplarzy w ramach serii Mate 30 – ponad 20 milionów. Na tym etapie pomóc może jedynie chińska lojalność wobec rodzimych producentów. Już poprzednie kwartały doskonale pokazują, że Chińczycy nie pozwolą umrzeć Huawei. Czy Wy też pomożecie w tym, gdy faktycznie seria Mate 30 otrzyma usługi Google?
Źródło: Phone Arena