Asystent Google z trybem gościa

Asystent Google wraz z Androidem 12 wymusza na producentach nowe wymagania

2 minuty czytania
Komentarze

Dopiero co poznaliśmy Androida 10, a tu już mowa o Androidzie 12? Otóż tak, Google musi patrzeć na kilka lat do przodu i wprowadzać odpowiednie plany oraz wymagania dla zainteresowanych współpracą. W końcu firma nie może z dnia na dzień powiedzieć, że dany sprzęt musi spełniać takie, a nie inne wymagania, aby otrzymać daną funkcjonalność. Każdy musi się przygotować. Tak też właśnie się dzieje w ramach nowej platformy na 2021 rok i czasu reakcji na dźwięk – zarówno wchodzący, jak i wychodzący.

Tempo odpowiedzi na nasze polecenia głosowe w Androidzie 12 z nowymi wymaganiami

Niewątpliwie brzmi to mocno ogólnie, ale odkrycie zmian w wymaganiach każdego sprzętu z Androidedm i głośnikiem lub mikrofonem daje nam pogląd na kolejną ewolucję między innymi Asystenta Google. Zestawienie przygotowane przez Mishaala Rahmana, właściciela XDA Developers, pokazuje, że maksymalne opóźnienie reakcji dźwięku dla głośniku w ramach zimnego startu (bez wcześniejszej współpracy) musi wynosić maksymalnie 100 milisekund. W ramach ciągłej pracy ten czas ogranicza się do 45 milisekund. W przypadku mikrofonów reakcja musi nastąpić odpowiednio po maksymalnie 200 i 100 milisekundach. Wcześniej takich wymagań po prostu nie było.

Zobacz też: Co nowego Alcatel przedstawił na targach IFA w Berlinie?

Wprowadzenie ich oznacza, że Google wymusza na producentach stosowanie odpowiedniego sprzętu, aby ten otrzymał odpowiednią certyfikację i mógł korzystać właśnie między innymi z Asystenta Google, który będzie szybciej reagował na nasze polecenia i szybciej nam odpowiadał. Naturalnie tyczy się to też Bixby, Cortany i wszelkich innych rozwiązań, gdzie liczy się tempo reakcji. W ten też sposób Amerykanie sprawiają, że użytkownicy nie będą narzekali na Asystenta Google, bo ten działał wolno na sprzęcie z przedpotopową specyfikacją.

Źródło: Android Central, Twitter (Mishaal Rahman)

Motyw