Jeśli chcesz modyfikować swojego smartfona z Androida, to na pewno doskonale wiesz, że potrzebujesz odblokowanego bootloadera. Niestety, część producentów ewidentnie ma z tym problem, więc blokuje taką możliwość. Wśród takich firm jest Nokia, która mimo że jest liderem aktualizacji, tak zdobycie uprawnień roota czy zmiana systemu na inny są mocno utrudnione. Jednak w przypadku nowości z targów MWC z początku roku, czyli Nokii 3.2 i 4.2 odkryto sprytny sposób na obejście zabezpieczeń Finów. Jednak nie jest to zabawa tylko z oprogramowaniem, bo do gry wkracza elektronika.
Nie można po dobroci? W takim razie odklej obudowę Nokii 3.2 lub 4.2, aby odblokować bootloader
Jak sami widzicie na powyższym zdjęciu, jesteście zmuszeni do odklejenia tylnej części obudowy, jeśli tylko chcecie odblokować bootloader. Kolejnym krokiem jest zwarcie zaznaczonych pinów na płycie głównej, co z kolei sprawia, że urządzenie przechodzi do trybu EDL (download mode). Dalej jest już prościej, bo wystarczy odpowiednio zająć się oprogramowaniem, co dokładnie opisano na forum XDA Developers — odpowiednio dla Nokii 4.2 i 3.2. Chyba nie muszę dodawać, że cały proces sprowadza się do utraty gwarancji? W tym wypadku nie ma mowy o wątpliwym procesie modyfikowania oprogramowania, ale już samo otwarcie obudowy sprawia, że serwis odrzuci wszelkie naprawy. Naturalnie można próbować to później odpowiednio „oryginalnie” złożyć, ale ryzyko nadal istnieje.
Zobacz też: SpaceX musi się tłumaczyć.
W ten sposób widać, że po raz kolejny udowodniono, że jeśli coś jest zabronione, to na pewno znajdzie się obejście. Nietrudno domyślić się, że powyższy przykład będzie swego rodzaju przełomem, bo podobnym tropem pójdą kolejni fani modyfikacji w ramach smartfonów nie do odblokowania.
Źródło: XDA Developers