Pamiętacie jeszcze zamieszanie, jakie panowało wokół premiery Xiaomi Mi A3? Miała to być seria trzech smartfonów, kiedy ostatecznie został pokazany tylko jeden. Niemniej ma on swój odpowiednik we wcześniejszym portfolio Chińczyków, a dokładnie w nowej serii CC9 i mowa o CC9e, czyli najsłabszym reprezentancie. Tymczasem Mi A3 Pro miał być odsłoną CC9 z czystym Androidem. Tymczasem Chińczycy mają inne plany na ten model, które nie wszystkim muszą się spodobać. Uważacie, że rodzina Mi 9 jest już duża? W takim razie dołóżcie do niej Mi 9 Lite.
Xiaomi Mi 9 Lite ostatecznie będzie globalną wersją CC9
W ramach głównych reprezentantów serii Mi 9 możemy wymienić: bazowy model, Mi 9 SE, Mi 9T i od niedawna Mi 9T Pro. Pojawił się też Mi 9 Explorer, ale to jednak ezgotyk. Jakby nie patrzeć, to naprawdę wiele propozycji, które są naprawdę ciasno zestawione obok siebie na mobilnym rynku. W takim razie dołóżmy do tego Mi 9 Lite, który lada moment powinien zostać ogłoszony. To właśnie on, jak donosi właściciel XDA Developers, będzie odpowiednikiem CC9 na globalnym rynku. Jednak nie liczcie na Android One – nadal na pokładzie znajdzie się MIUI. Dlaczego zostanie zmieniona nazwa? Zapewne z takiego samego powodu, co istnieje podział na Mi 9T i Redmi K20, czyli kwestia renomy marki. Seria CC9 istnieje tylko w Chinach, więc jej wdrażanie na innych rynkach, bez znajomości Meitu, nie ma po prostu sensu.
Zobacz też: Redmi też chce mieć swojego smartfona z 5G, ale jego premiera jeszcze nie jest za rogiem.
Z kluczowych kwestii specyfikacji Mi 9 Lite warto wymienić Snapdragona 710 i… NFC. Tego ostatniego elementu zdecydowanie zabrakło w Mi A3, ale Xiaomi nie pozwoli, aby ich flagowa seria chwaliła się tym brakiem choćby w jednym reprezentancie. Oczywiście dołóżmy do tego 6,4-calowy wyświetlacz AMOLED z czytnikiem linii papilarnych i duży akumulator o pojemności 4030 mAh. Kiedy premiera? Zapewne już niedługo.
PS. Tak, wcześniej ten model nazywałby się Mi 9X, gdyby otrzymał swoją odmianę z Android One.
Źródło: Twitter, gizmochina