royole flexpai

Pierwszy, składany smartfon od środka, czyli poznajmy bliżej elastyczny wyświetlacz

2 minuty czytania
Komentarze

Składane wyświetlacze pozostały gdzieś z tyłu głowy wszystkich fanów nowej technologii. Niby miała to być rewolucja, niby producenci naprawdę długo przekładali wizję wprowadzenia takich modeli do sprzedaży, a tu w końcu, kiedy kolejne firmy prezentowały swoje propozycje, tak na tym się tylko skończyło. Naturalnie nawiązuję do Samsunga Galaxy Fold i Huawei Mate X, ale już nie do Royole Flexpai, który zaprezentowany jeszcze w zeszłym roku, dzisiaj sprzedaje się bardzo dobrze. Nie ma się, czemu dziwić – w końcu jest bezkonkurencyjny na rynku. Jednak, co kryje wnętrze tego modelu? Zajrzyjmy do środka obudowy.

Rozbiórka składanego smartfona nie jest prosta, ale Royole FlexPai od środka robi wrażenie

Z racji, że poznaliśmy już wytrzymałość pierwszego, składanego smartfona, tak naturalnym było, że Zack z kanału JerryRigEverything zdecyduje się przedstawić nam ten model od środka. Mimo że smartfon nie przetrwał pierwszego sprawdzianu i nie pozwolił wygiąć się w drugą stronę, to wnętrze zaskakuje. Oczywiście konieczność walki z klejem nie dziwi, ale już mnogość różnorakich oznaczeń Royole w środku tak. Właściwie to zaskakuje, bo niewielu producentów decyduje się na dbanie o takie szczegóły. Negatywnie wypadła zabawa z matrycami, które okazały się być bez optycznej stabilizacji obrazu, mimo że ta pojawia się w oficjalnej specyfikacji. Niemniej to jedyna wpadka, bo cała reszta jest wręcz bajecznie prosta do wymiany – mnogość śrubek i modułów, bezpieczne taśmy do wyjęcia akumulatorów sprawiają, że firma ewidentnie przemyślała swój model. Oczywiście specyficzny zawias i elastyczny wyświetlacz są najbardziej delikatne, ale obecnie ciężko cokolwiek na to poradzić.

Zobacz też: Redmi Note 8 Pro dla fanów WoW-a. Skusicie się?

Naturalnie nikomu nie życzę, aby musiał kiedykolwiek dobierać się do wnętrzności składanego smartfona za blisko 10 tysięcy złotych z przyczyn losowych. Niemniej widać, że technologia, która się kryje za elastycznymi wyświetlaczami, nie wpływa drastycznie na całą konstrukcję urządzenia. Mimo wszystko należy docenić Royole, bo ewidentnie nie jest to zwykła, chińska firma.

Źródło: YouTube (JerryRigEverything)

Motyw