Konsorcjum ochrony danych osobowych

Google, Intel i Microsoft łączą siły w celu ochrony naszych danych osobowych

1 minuta czytania
Komentarze

Google, Intel, Microsoft i siedem innych firm utworzyło Konsorcjum Przetwarzania Poufnych Informacji, aby pomóc w definiowaniu i przyspieszaniu technologii open source, która zapewnia prawdziwie prywatny dostęp do danych. Idealnie, dane zawsze będą zaszyfrowane lub w inny sposób ograniczać dostęp do ich treści jedynie do osób z uprawnieniami. Niektóre z wczesnych wkładów w projekt obejmują strukturę Microsoftu.

Konsorcjum ochrony danych osobowych

Konsorcjum ochrony danych osobowych

Projekt twórców Windowsa pomaga napisać kod możliwy do uruchomienia wewnątrz środowiska Trusted Execution. Intel odpowiada za wyznaczenie ram ochrony kodu na poziomie sprzętowym, co jak wielokrotnie udowodniły różne wycieki, jest równie ważne jak samo oprogramowanie. Na końcu mamy natomiast narzędzie Red Hat. Abstrahuje ono bezpieczne środowiska do punktu, w którym można tworzyć i uruchamiać prywatne aplikacje bez serwera. Nad wszystkim natomiast ma czuwać fundacja Linuksa.

Źródło: Rynek smartwatchy rośnie. Użycie Wear OS spada – system na marginesie

Zanim działania konsorcjum przyniosą owoce, pozostało jeszcze wiele pracy do wykonania. Łatwo jest publicznie zobowiązać się do przestrzegania pojęcia poufnego przetwarzania danych. Jednak osiągnięcie konkretnych wyników jest już niezwykle skomplikowane i pracochłonne. I jest to kolejna sprawa, którą należy się zająć. Jest to jednak pierwszy raz, kiedy taki projekt typu open source został uruchomiony. Może to prowadzić do dnia, w którym można założyć, że dane są w miarę bezpieczne na każdym etapie. Zarówno dzięki zabezpieczeniom sprzętowym i programowym. A co ważniejsze dzięki otwartej strukturze możemy oczekiwać, że bezpieczeństwo będzie kwestią powszechną. Nie ograniczoną jedynie do konkretnych firm.

Źródło: Engadget

Motyw