Wczoraj Oppo ni stąd, ni zowąd postanowiło zapowiedzieć, że Reno2 pojawi się jeszcze w tym roku. Dowiedzieliśmy się, że pojawi się dodatkowy aparat i niewiele wskazuje na to, iż nadal będzie dostępny peryskop. Niemniej smartfon ma nie stracić na wyjątkowym zbliżeniu bezstratnym, który był głównym wyróżnikiem pierwowzoru. W Reno2 ma być jeszcze lepiej i jak głosi hasło Zobacz więcej, Zobaacz przejrzyściej ma oznaczać wiele zmian. Wśród nich ulepszona stabilizaacja obrazu, ale przejdźmy do konkretów.
Oppo Reno2 też z 5G, a stabilizacja obrazu nas zachwyci
Tajemniczy model PCKM70 od Oppo zdobył certyfikat w chińskiej agencji, a co za tym idzie, dowiedzieliśmy się, że smartfon będzie oferował szybkie ładowanie o mocy 20 W. To przekłada się na VOOC 3.0, które też znalazło się w pierwszej serii Reno. Niemniej pojawia się też mowa o 5G, która to technologia też gościła w specjalnej wersji. Tymczasem przejdźmy do tego, co ma być nowego, czyli wyjątkowa stabilizacja obrazu. Jak to zazwyczaj bywa w przypadku materiałów promocyjnych, próżno spodziewać się podobnych efektów w rzeczywistości. Niemniej nietrudno się domyślić, że firma wykorzysta między innymi oprogramowanie i odpowiednie przycinanie obrazu. Taki algorytm w dużej mierze pomaga ustabilizować obraz przy 10-krotnym zbliżeniu w ramach pierwowzoru.
Zobacz też: Asystent Google pozwala teraz powiadamiać Twoich bliskich.
W kwestii wyglądu możemy zauważyć przeniesione diody doświetlające na tylną powierzchnię (wcześniej były na wysuwanym elemencie). Za to zabraknie laserowego autofocusa. Z racji, że Oppo udało się naprawdę długo utrzymać w tajemnicy serię Reno2, tak możemy się spodziewać, że dopiero teraz zaczną pojawiać się plotki w Sieci. Premiera nowych modeli już za 11 dni, więc tak naprawdę czasu pozostało niewiel.
Źródło: GSM Arena