Redmi Note 8 będzie najgorętszą premierą smartfona do 1000 zł. Według wszelkich informacji pojawi się jeszcze w tym roku, chociaż niektóre informacje na jego temat budzą spore obawy. Warto więc podsumować wszystkie informacje, jakie mamy na jego temat, zwłaszcza że od ostatniej trochę ich wypłynęło. W tym grafika przedstawiająca wygląd tyłu urządzenia.
Redmi Note 8 cztery aparaty
Zacznijmy więc od tego, co jest pewne, a mianowicie wyglądu plecków. Nie znajdziemy tam czytnika linii papilarnych. Brak tego elementu bardzo mocno rzuca się w oczy. Może to oznaczać, że Xiaomi zrezygnowało z niego w nadchodzącym modelu. Mimo że odblokowywanie twarzą w Redmi Note 7 działa dość przyzwoicie i nie łatwo je oszukać, to jednak stawiałbym bardziej na przeniesienie czytnika na front urządzenia. Najprawdopodobniej będzie on zintegrowany z wyświetlaczem. Może to oznaczać, że Redmi Note 8 będzie pierwszym smartfonem z czytnikiem linii papilarnych zintegrowanym z ekranem LCD. Możliwe też, że producent postanowił zastosować w nim wyświetlacz AMOLED. Kolejną kwestią jest poczwórny aparat fotograficzny. Ułożenie modułów jest niezwykle ciekawe. Trzy z nich znajdują się w jednej linii, a czwarty został umieszczony pod podwójną lampą błyskową. Nie wiele wiadomo na ich temat.
Zobacz też: Huawei rozpoczyna badania nad 6G w kanadyjskim centrum badawczo-rozwojowym
Jednak według plotek będzie to matryca od Samsunga ISOCELL Bright GW1 o rozdzielczości 64 Mpix. Według informacji producenta elementy światłoczułe mają zachować rozmiar 0,8 μm z obecnie stosowanej matrycy 48 Mpix. Zwiększona ma zostać natomiast powierzchnia światłoczuła. Ostatnim elementem, który niestety się potwierdza w kolejnych plotkach, jest procesor. Układy od MediaTeka nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Z tego też powodu dziwi więc nieco fakt, że Xiaomi zdecydowało się na zastosowanie procesora Helio G90T. Jeśli chodzi o wydajność, to plasuje się on pomiędzy Snapdragonem 730 a Kirinem 810. Myślę jednak, że wiele osób wolałoby zobaczyć w nadchodzącym Redmi Note 8 nawet znacznie słabszego Snapdragona 675 niż propozycję MediaTeka. Należy jednak pamiętać, że większość tych informacji to przecieki lub domysły autora. Dlatego warto podejść do nich z dystansem.
Źródło: Gizmochina