Tablety już niedługo wyprą elektroniczne czytniki książek

2 minuty czytania
Komentarze
aldiko-bookshelf

Mimo ostatnich pogłosek odnośnie zmniejszenia nakładów mniejszych firm produkujących tablety, dziś do sieci przeciekły wyniki badania przeprowadzonego przez amerykańską firmę badawczą In-Stat na temat rynku elektronicznego czytelnictwa, a dokładniej nośników, jakie wybierają klienci. Badanie przewiduje, że jeszcze w 2012 roku w rękach odbiorców znajdzie się więcej tabletów, niż czytników e-booków. Z jednej strony dane nie powinny zaskakiwać, w końcu e-booki i tak nie zwojowały rynku, z drugiej deklaracje przebadanych przez In-Stat uświadamiają wyższość produktów takich jak Galaxy Tab.

Oczywiście, zaletą czytników, która pozostaje nie do przebicia, są ekrany. Po pierwsze, dzięki specjalnej technologii papieru elektronicznego E-ink bateria w większości z nich używana jest jedynie w momencie ładowania kolejnej strony. Po drugie, wyświetlacze te nie męczą oczu. Ok, wszystko się zgadza, jednak te zalety bledną, gdy do wyżej opisanych produktów przystawi się multimedialny tablet.

Do roku 2015 powinno sprzedać się 40 milionów czytników książek, a ta liczba prezentuje się naprawdę blado, gdy zestawimy ją z niespełna 60 milionami tabletów, które powinny znaleźć nabywców tylko w 2011 roku. Tylko w tym roku Amazon prognozuje sprzedaż swojego Kindle na poziomie 18 milionów egzemplarzy. To niewiele, jednak biorąc pod uwagę plany wypuszczenia tabletów z logiem Amazon, firma ma szansę zawalczyć o wysoką pozycję na rynku.

Z pewnością można dyskutować o wyższości jednych i drugich urządzeń, które tak naprawdę nigdy nie powinny toczyć ze sobą bezpośredniej walki. Tablety to multimedialne potwory, urządzenia typu czytnika Kindle mają służyć praktycznie tylko czytaniu książek. Cieszy jednak ciągłe zainteresowanie, zarówno jednym, jak i drugim targetem.

źródło: Gigaom.com 

Motyw