Huawei Mate X, pierwszy składany smartfon chińskiego producenta ma trafić do sprzedaży już w przyszłym miesiącu. Jak wynika z przecieków, smartfon zostanie zaprezentowany na Konferencji Deweloperów Huawei w najbliższych dniach. Mimo że zostanie pokazany już za kilka dni, to zainteresowani nabywcy będą musieli poczekać do września na zakup urządzenia. Ponadto, ze względu na złożony projekt i problemy z produkcją ekranów, firma będzie sprzedawała smartfon w cyklicznych wyprzedażach.
Huawei Mate X na konferencji
Początkowa data premiery to był w czerwiec tego roku. Jednak sprzedaż została opóźniona, spowodowane problemami Galaxy Fold. Smartfon jest dostarczany z tym, co firma nazywa Falcon Wing Design. W przeciwieństwie do urządzenia Samsunga Mate X składa się całkowicie płasko, bez widocznej luki. Firma mówi, że system zawiasów używany w telefonie jest opatentowany i posiada ponad 100 komponentów. Smartfon posiada duży 8-calowy ekran o rozdzielczości 2480 × 2200 pikseli i proporcji 8:7.1. Po złożeniu zamienia się w telefon z podwójnym wyświetlaczem — jedna strona to 6,6-calowy (2480 × 1148 pikseli) wyświetlacz o przekątnej 19,5:9, podczas gdy druga to 6,38-calowy (2480 × 892 pikseli) ekran o przekątnej 25:9.
Zobacz też: Realme przekroczyło ważny kamień milowy. 10 milionów sprzedanych smartfonów
Napędzany jest przez autorski układ Kirin 980 firmy, połączony z 8 GB RAM i 512 GB pamięci masowej. Smartfon posiada potrójny aparat z modułem głównym 40 Mpix, wspomagany przez szerokokątny 16 Mpix i teleobiektyw 8 Mpix. Telefon posiada niestandardowy interfejs EMUI 9.1.1.1, który jest oparty na systemie operacyjnym Android 9 Pie. Jeśli chodzi o opcje łączności, urządzenie obsługuje NFC, dwuczęstotliwościowy GPS, Bluetooth 5.0, Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac oraz port USB Type-C. Urządzenie posiada dwie wbudowane baterie, które oferują całkowitą pojemność 4500 mAh. Huawei zadebiutował również nową technologią szybkiego ładowania SupercCharge, która obsługuje moc do 55 W. Producent twierdzi, że nowa technologia ta umożliwia użytkownikom ładowanie urządzenia od 0 do 85 procent w zaledwie 30 minut.
Źródło: Gizmochina