Nokia nie ma szczęścia do flagowych modeli. Zawsze pojawia się jakaś przeszkoda, która uniemożliwia pokazanie prawdziwych założeń firmy. Nokia 9 PureView, której wytrzymałość mogliście wczoraj sprawdzić, jest dobitnym przykładem tego stanu. Opóźniona o około pół roku, a i tak z problemami. Dlatego Nokia 9.1 PureView ma potencjalnie je wszystkie naprawić, aby ostatecznie i tak zachwycić świat swoimi możliwościami aparatu, ale nie tylko.
Nokia 9.1 PureView pojawia się w pierwszych plotkach
Jak ujawniają pierwsze plotki dotyczące Nokii 9.1 PureView, ta ma ujrzeć światło dzienne pod koniec trzeciego kwartału, a na początku ostatniego trafić na półki sklepowe. Źródła donosza, że HMD Global nie chce się spieszyć, choć brzmi to nieco zabawnie, to faktycznie teraz nie ma miejsca na błąd. Dlatego wielkich zmian względem Nokii 9 PureView nie powinniśmy się spodziewać. Kluczowy będzie układ obliczeniowy, który będzie stanowił tegoroczny Snapdragon 855 z modemem 5G. Na razie nie ma mowy o Snapdragonie 855 Plus. Kolejne, kluczowe zmiany mają tyczyć się aparatów, które miały być rewolucyjne, a nie powalają na kolana. Dlatego HMD Global nadal współpracuje z firmą Light, aby przede wszystkim ulepszyć nagrywanie filmów oraz możliwości fotografowania w słabych warunkach oświetleniowych. Lepszy układ obliczeniowy oraz poprawione algorytmy mają za to rozwiązać problemy z prędkością wykonywania zdjęć.
Zobacz też: Wygląd Xiaomi Mi Mix 4 pośrednio ujawniony.
Co ciekawe pojawiają się też wzmianki o zmianie designu. Pełnoprawny wyświetlacz ma mieć wywiercony otwór na aparat, co nie wszystkim musi się spodobać. Oczywiście nie zabraknie też Androida Q, ale ile w tym wszystkim prawdy, to zapewne przekonamy się w okolicach targów IFA.
Źródło: NokiaPowerUser