Od około tygodnia, maksymalnie dwóch docierają do nas najróżniejsze informacje, jakoby Samsung skończył poprawki związane z Galaxy Fold. Afera, jaka towarzyszyła temu modelowi, powoli już ucicha i poniekąd należy pochwalić Koreańczyków za wyciągnięte wnioski po prawdziwym problemie z Galaxy Note7. Dlatego chętni już mogą zacierać ręce, bo Galaxy Fold jest gotowy, ostatnie certyfikaty są wydawane, wewnętrzne źródła dodają informacje o gotowych materiałach promocyjnych. Tylko, czy to dobry moment, aby ten smartfon wszedł do sprzedaży?
Samsung Galaxy Fold naprawiony, gotowy do sprzedaży, ale może lepiej poczekać?
Skąd taki pomysł, żeby jeszcze czekać? W końcu Samsung ma szansę być tym pierwszym producentem, który wyda globalnie składanego smartfona. Nie wliczam w to FlexPai, gdyż ten nie opuszcza Państwa Środka. Huawei podobno jeszcze się nie spieszy z wydaniem Mate X. Koreańczycy też za chwilę pokażą swoją kluczową premierę, czyli Galaxy Note10. Czy w tym zamieszaniu Galaxy Fold ma sens? Nie da się ukryć, że to w głównej mierze ciekawostka. Ciężko nawet ocenić, czy Samsung jest w stanie na tym projekcie jeszcze zarobić. Co prawda mówi się, że cena ma zostać zwiększona, ale to na tę chwilę plotki.
Zobacz też: Co powiecie na BlackBerry Passport w wydaniu z Androidem?
W takim razie, czy to dobry moment na premierę Galaxy Fold? Patrząc na zaangażowanie różnych mediów, rozlew plotek, to faktycznie teraz Samsung ma szansę dokończyć poprawki i wydać ten model. Siłą rzeczy, konferencja zaplanowana na 7 sierpnia wydaje się idealną okazją do podsumowania wszystkiego. Specjaliści od marketingu Koreańczyków to klasa światowa, ale co byście im poradzili? Teraz czy później? Czy też faktycznie traktujecie to jako ciekawostkę i lepiej, żeby się ta telenowela skończyła? Tymczasem zachęcam też do dyskusji na temat, jak powinien wyglądać idealny, składany smartfon.
Źródło: GSM Arena, Phone Arena