Thunderbolt w Apple ARM

Apple A13 dużym skokiem w pracy wielordzeniowej

1 minuta czytania
Komentarze

Odkąd firma Apple wprowadziła na rynek iPhone X z chipem A11, Apple pobił układy stosowane w smartfonach z Androidem w wynikach wydajności zarówno pojedynczego rdzenia, jak i wielu. Apple A12 okazał się natomiast jego godnym następcą, który dodatkowo miał znacznie wyższej klasy układ graficzny. Okazuje się, że Apple A13 będzie kultywował tradycję dużych ulepszeń względem poprzedników.

Apple A13 skupi się na wielowątkowości

Apple A13 skupi się na wielowątkowości

Układ Apple A13 jeszcze bardziej zwiększy wydajność układu graficznego. To jednak nie to będzie jego największym wyróżnikiem. Apple w przypadku tej jednostki postanowiło położyć jeszcze większy nacisk na wydajność wielordzeniową. Przez lata Apple ignorowało ten aspekt, korzystając z jednostek zaledwie dwurdzeniowych. Jak widać, jednak zrozumieli, że stosowanie wielu rdzeni daje wymierne korzyści. To jednak nie wszystko. Wróćmy na chwilę do obecnie stosowanej generacji. Dzięki A12 Apple zmniejszył powierzchnię bloków CPU i zwiększył pamięć podręczną L1 do 128 KB z 64 KB. Ta zmiana oczywiście zostanie zachowana w nadchodzącym flagowym układzie.

Zobacz też: Nie znajduje sieci w telefonie. Co zrobić?

Warto także zaznaczyć, że Apple A13 będzie pierwszym chipsetem produkowanym przez TSMC w ich najnowszym autorskich procesie technologicznym 7 nm+ EUV. W takim wypadku będzie to pierwszy procesor wykonany w tej zaawansowanej technologii. Oczywiście pod warunkiem, że Huawei nie wypuści Kirin 985 jako pierwszy. Jednak nawet jeśli tak się stanie, to w żaden sposób nie umniejszy to potencjału drzemiącego w układzie Appple. Patrząc na dotychczasową wydajność i komfort, jaki firma zyskała w projektowaniu procesorów, jest pewne, że A13 ulegnie poprawie w kilku obszarach w stosunku do swojego poprzednika.

Źródło: wccftech

Motyw