Wczoraj wczesnym ranem w fabryce w Anseong (Korea Południowa) wybuchł pożar. W kompleksie były produkowane płytki drukowane (PCB) dla m.in. najnowszego flagowego modelu Galaxy S5. Pomimo szybkiej reakcji straży pożarnej straty oszacowano na około miliard dolarów.
Zdarzenie miało miejsce o godzinie 7 rano czasu lokalnego w niedzielę. Z ogniem przez 6 godzin walczyło 81 jednostek straży pożarnej (blisko 300 strażaków). Pomimo włożonego wysiłku całkowitemu zniszczeniu uległ sprzęt oraz podzespoły znajdujące się w hali produkcyjnej.
Samsung opublikował oficjalne oświadczenie, w którym wyjaśnił, że nie była to jedyna fabryka zajmująca się dostarczaniem tego typu podzespołów, a sklepowa premiera Galaxy S5, zaplanowana na 11 kwietnia, nie zostanie przesunięta. Koreański producent twierdzi także, że ze względu na spore straty dostępność urządzenia może być ograniczona w niektórych częściach świata, jednak sytuacja ta szybko ulegnie poprawie.
Źródło: gsmarena.com, sammobile.com