Dokumenty Google są niezwykle popularnym edytorem tekstu. Zawdzięczają to, że są całkowicie darmowe. Nie jest to jednak ich jedyny atut. Dodatkowo są w pełni multiplatformowe, umożliwiają także pracę w chmurze oraz pełną synchronizację. Nic więc dziwnego, że są często wybierane i to nie tylko przez użytkowników indywidualnych. Wiele firm korzysta z Dokumentów Google jako głównego kreatora oraz miejsca do zarządzania dokumentami, prezentacjami oraz innymi plikami niezbędnymi do prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Niestety, mają one w tym polu pewne ograniczenia, które producent na szczęście z czasem niweluje.
Dokumenty Google przyjaźniejsze dla biznesu
W środowiskach biznesowych dość często zdarza się, że pracownicy muszą uzyskać wyższą akceptację dokumentów. Dokumenty Google wcześniej nie oferowały oficjalnej metody śledzenia tego, kto co zatwierdził. Jednak od dziś to się zmienia. Użytkownicy pakietu G Suite mogą teraz przystąpić do bety, która pozwoli im żądać i przeglądać dokumenty, arkusze i zatwierdzenia slajdów. Zasadniczo Google oferuje łatwy, wbudowany sposób udowodnienia, że dokument został przejrzany przez określoną osobę lub osoby. Wersja beta umożliwia zarówno ubieganie się o zatwierdzenie dokumentu, jak i przeglądanie tych zatwierdzeń, a także określenie terminu składania wniosków o zatwierdzenie.
Zobacz też: Google ma patent na smartfona z kilkoma wyświetlaczami
Jeśli wyznaczony jest tylko jeden recenzent, plik jest oczywiście zatwierdzany lub odrzucany na podstawie jego decyzji. Jednak w przypadku wielu recenzentów sprawy mają się inaczej. Aby akta mogły zostać zatwierdzone, wszyscy oni muszą to zrobić. Zostaną one odrzucone, jeśli jakikolwiek recenzent je odrzuci. Należy pamiętać, że nie można modyfikować dokumentu po wysłaniu go do recenzji. Prośba o zatwierdzenie zostanie automatycznie anulowana w takim przypadku i będzie należało ją ponowić. Dokumenty Google dzięki takim zmianom zamieniają się w naprawdę przyjazne narzędzie dla biznesu.
Źródło: Androidpolice