Samsung przestaje naciągać wyniki benchmarków

1 minuta czytania
Komentarze
samsung-logo

Po zeszłorocznych premierach flagowych modeli Samsunga – Galaxy S4 i Galaxy Note 3, zrobiło się głośno o korzystaniu przez koreańskiego producenta ze sztuczki, poprawiającej wyniki w benchmarkach. Polegała ona na tym, że gdy system wykrywał działającą aplikację do pomiaru wydajności, to automatycznie zwiększał taktowanie procesora do poziomu nieosiągalnego w żaden inny sposób i prawdopodobnie, na dłuższą metę, szkodliwego dla układu. Siłą rzeczy taka praktyka sprawiała, że wyniki były wyższe niż możliwe do zdobycia podczas normalnej pracy.

Wtedy, bardziej obeznani w temacie technologii ponarzekali i stracili trochę zaufania do giganta, jednak znakomita większość konsumentów zachwycała się notami osiąganymi w poszczególnych benchmarkach. Pamiętacie jak przy okazji relacji z premiery Galaxy S5 pisałem, że chyba kończy się era gonienia za cyferkami? Dzisiejszy dzień zdaje się to potwierdzać, ponieważ okazuje się, że w aktualizacjach do Androida 4.4.2 dla Galaxy S4 i Note 3 zabrakło odpowiedzialnego za to podkręcanie pakietu „com.sec.android.app.twdvfs”. Efekty natychmiast stały się widoczne w pomiarach wydajności, poniżej wyniki osiągnięte przez S4 w Geekbench, na poszczególnych wersjach systemu:

nexusae0_gs4

To wszystko jasno pokazuje, że doszliśmy do tego etapu, w którym dla klientów, najważniejsze przestają być podzespoły, a coraz bardziej liczą się unikalne funkcje i inne zalety urządzeń. Najwięksi producenci zdają się to rozumieć.

Źródło: androidpolice.com

Motyw