Jeśli chodzi o przecieki dotyczące Samsunga Galaxy A90, to od początku było z nimi sporo niejasności. Zaczynając od tego, że pierwszy smartfon, który miał nosić to miano, okazał się Samsungiem Galaxy A80. Następnie mówiono, że będzie to poprawiona wersja tegoż smartfona. Według najnowszych przecieków będziemy jednak mieli do czynienia z zupełnie innym smartfonem.
Galaxy A90 bez wysuwanego aparatu
In addition, just because some are suggesting the likely #GalaxyA90 Series called devices (SM-A905/A908) will come with a #GalaxyA80 like camera system. According to my sources, no pop-up or slider camera or anything like this expected on these models…
— Steve H.McFly (@OnLeaks) June 27, 2019
Wcześniej chodziły głosy, że Galaxy A90 dostanie taki sam mechanizm aparatu, jak miało to miejsce w modelu A80. Pomijając to, że takie rozwiązanie jest potencjalnie niebezpieczne dla urządzenia ze względu na możliwość uszkodzeń mechanicznych, to muszę przyznać, że wygląda on rewelacyjnie. Samsung jednak w najnowszym modelu postanowił postawić na niezawodność i bezpieczeństwo, kosztem efektowności. Tak przynajmniej wynika z najnowszych przecieków, według których smartfon ten nie będzie miał mechanizmu wysuwania aparatu. Ten ma występować w konfiguracji 48 Mpix aparat główny + 12 Mpix obiektyw szerokokątny + 5 Mpix, który będzie albo teleobiektywem albo czujnikiem głębi. Dostaniemy także wariant z konfiguracją w 48/8/5 Mpix.
Zobacz też: Galaxy A lepsze od Galaxy S?
Jak wynika z wcześniejszych informacji, zwieńczenie serii Galaxy A będzie prawdziwym flagowcem. Samsung ma zamiar zastosować w nim flagowy układ Qualcomma Snapdragon 855. Biorąc pod uwagę, że do tej pory producent miał tylko dwie flagowe linie, czyli Galaxy S i Galaxy Note to jest to istna rewolucja. Dodatkowo okazuje się, że Galaxy A nie jest po prostu serią telefonów. Wygląda bardziej jak submarka, która w swoim portfolio ma zarówno urządzenia budżetowe, ze średniej i wyższej półki a teraz doczeka się także własnego flagowca. Naprawdę jestem ciekaw, w jaki sposób potoczą się dalsze losy odświeżonej serii A. Na razie wygląda to bardzo interesująco.
Źródło: Gsmarena