Nie wszystkie pomysły producentów urządzeń mobilnych przypadają nam do gustu. Jednym z najgłośniejszych z ostatnich lat jest notch, czyli centralne wycięcie w wyświetlaczu, aby ten został z rogami. Gust to jedna kwestia, drugą jest sama użyteczność, która w przypadku paneli LCD po prostu cierpi. Firmy postanowiły minimalizować tego typu wycięcia i ostatnim krzykiem mody jest sama dziurka na aparat, umieszczona w jednym z rogów ekranu. To właśnie szykuje LG.
LG bez notcha, ale z dziurką na aparat
Jeśli będziecie czytać o G8 ThinQ, to z pewnością spotkacie się z komentarzem, że LG mogłoby już pójść o krok dalej i zrezygnować z wielkiego notcha. Jednak Koreańczycy zamieścili w tym wycięciu od groma nietypowych czujników. Możemy tym smartfonem kierować za pomocą gestów w powietrzu, odblokowywać go poprzez… dłoń, ale… nie wszystkie modele muszą to potrafić. Dlatego wtedy notch przestaje być potrzebny, a wystarczy dziurka na sam aparat.
Właśnie taki wygląd urządzenia Koreańczycy postanowili opatentować. Oczywiście łączą w nim charakterystyczny dla siebie tył z poziomymi aparatami i czytnikiem linii papilarnych pod nim. Ten ostatni miło by było zobaczyć zatopiony w wyświetlaczu.
Zobacz też: Co kryje Xiaomi Mi 9T od środka?
Niemniej nie wiemy, w jakiej klasie urządzeniu LG ma zamiar zastosować ten wygląd. Jedno jest pewne — nadchodzi na swój sposób nowe od Koreańczyków, ale też nie zdziwiłbym się, gdyby to był design kolejnego smartfona z serii V. Czy właśnie patrzymy na LG V60 ThinQ, czy też to LG Q10, to w przypadku tej firmy cały czas zagadka.
Źródło: GSM Arena