Zapewne po przeczytaniu tytułu niektórzy z Was popukali się w głowę: „Wynaleźć lek na raka budzikiem? To tak jak polecieć kozą na Księżyc!”. Mimo wszystko muszę Was zaskoczyć. Samsung we współpracy z badaczami z Uniwersytetu w Wiedniu, właśnie wprowadził do Google Play nietypową aplikację.
Mowa o Power Sleep, który z jednej strony jest budzikiem, ale z drugiej, gdy telefon leży nieużywany, zamienia go w maszynę do odszyfrowywania sekwencji białek. Założenie jest proste. Gdy śpimy, to nasze smartfony bezczynnie czekają na naszą pobudkę. Dlaczego by w tym czasie nie udostępnić ich mocy obliczeniowej do wyższych celów? Power Sleep, podczas gdy urządzenie jest podłączone do ładowarki, sieci WiFi oraz jest naładowane minimum w 80%, pobiera małe paczki danych (max. po 1MB) i wykonuje na nich potrzebnych naukowcom obliczeń. W ten sposób dokładamy swoją malutką cegiełkę m.in. do badań nad nowotworami czy chorobą Alzheimera. Poniżej dostępny jest filmik promujący rozwiązanie (uwaga dla ludzi o słabych nerwach: lektor mówi po niemiecku!)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=KAjzrXLKCO8[/youtube]
Niestety do tej beczki miodu muszę dołożyć łyżkę dziegciu. Aplikacja jako budzik jest po prostu słaba. Nie doświadczymy tutaj możliwości ustawiania kilku różnych godzin budzenia a powtarzanie dostępne jest tylko codziennie (brak opcji ustawienia konkretnych dni tygodnia). Mimo tych niedoróbek, uważam, że zalety przewyższają wady i ja, od dzisiaj, zaczynam używać Power Sleep. Wszystkim polecam spróbować, budzik dostępny jest tutaj.
Źródło: samsungtomorrow.com