Aparaty w smartfonach Samsuga nigdy nie wyróżniały się niczym szczególnym, co prawda mieliśmy kilka ciekawych funkcji software’owych, jednak wspomniane urządzenia robią po prostu przeciętne zdjęcia. Koreańczycy chyba wreszcie zauważyli, że mają na tym polu nieco do odrobienia, bo coraz częściej słyszymy o innowacyjnych technologiach, które mają zostać zastosowane w najnowszym flagowcu. Niedawno informowaliśmy, że spodziewamy się w nim matrycy ISOCELL, w której poszczególne piksele są od siebie fizycznie oddzielone. Takie rozwiązanie ma pozwolić między innymi na otrzymywanie lepszego odwzorowania kolorów, większej rozpiętości tonalnej i ładniejszych zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych.
Tym razem Samsung poinformował na swoim blogu o wprowadzeniu trzech nowych typów doświetlających diod LED. Pierwszy z nich, montowany docelowo w nadchodzącym Galaxy S5, cechuje się nie tylko zwiększoną mocą, ale też kątem świecenia dostosowanym do szerokokątnych obiektywów stosowanych w smartfonach. Dzięki nowej diodzie całe zdjęcie ma być oświetlone równomiernie, nawet na brzegach kadru. Ponad to poprawiony został kolor światła, który teraz ma wyglądać po prostu naturalniej.
Dwie pozostałe diody skierowane są do modeli z niższych półek cenowych, które pojawią się w przyszłości, poprawiono w nich energooszczędność, jasność oraz zamknięto w mniejszych obudowach, co ma pozwolić na ich montowanie w cieńszych urządzeniach.
Źródło: samsungtomorrow.com